Przed wyjazdem do Zakopanego przeczytałam polecające opinie tego lokalu, zdecydowałam tam pójść. Po dłuższych poszukiwaniach trafiłam do małej chatki w podwórku. W środku ciepło i duszno, nikt nas nie przywitał, poza gośćmi nikogo nie zauważyliśmy. Gdy w końcu doczekaliśmy się obsługi to w wielkim szoku, że można być tak niemiłym dla klienta zamówiliśmy kwaśnicę, barszcz czerwony, surówkę z marchewki i białej kapusty oraz filet z kurczaka. Dostaliśmy dwa barszcze czerwone. Jedzenie ogólni niedoprawione i tłuste, ewidentnie było czuć smalec a surówki smakowały tylko chrzanem. Za zupę i drugie danie zapłaciłam 12zł. Ogólnie za takie pieniądze jest pełno innych restauracji mające taką ofertę więc nie polecam.

"Chatka-Puchatka" jest to lokal który serwuje obiady domowe, smaczne, zawsze są świeże, porcje mają bardzo duże wiec jeśli ktoś wróci właśnie z wyprawy i ma ochotę zjeść smacznie i dużo to polecam, jeśli ktoś ma mniejszy apetyt to panie tam pracujące dają również na wynos resztę jak się poprosi. Obsługa jest profesjonalna krótki czas oczekiwania, jest tam czysto i przytulnie, czasem jest sporo ludzi, ale miejsce zawsze się znajdzie dla każdego. Jeśli ktoś jest głodny i ma nie wiele pieniędzy to gorąco polecam bo jest tam tanio i smacznie :)