Jeżeli chodzi o wystrój i ogólną ocenę to oceniam ją dobrze.Czysto, schludnie, ochrona profesjonalnie ubrana. Najbardziej utkwił mi w pamięci niesympatyczny barman. Poprosiłam o drinka na 100ml wódki z sokiem. Barman pomyślał, że skoro kobieta to nie zna się na proporcjach.Wsypał mi 3/4 szklanki lodu i delikatnie polał wódką. Lód sprawił wrażenie jakby tej wódki było bardzo dużo a nie było tam nawet 30ml przy zamawianych 100. Gdy po spróbowaniu (był tam sam sok) zwróciłam uwagę, Pan wrednie, wręcz krzycząc na mnie powiedział, że on zna się na swojej pracy a ja nie mam o tym zielonego pojęcia. Jeżeli chodzi o obsługę w barze oceniam ją BARDZO negatywnie, ponieważ jest to oszukiwanie ludzi w celu osiągnięcia dodatkowe zarobku.

Sobotni wieczór i co tu robić?????/ Wiadomo, impreza. Wybieramy ze znajomymi jeden z nowszych klubów w mieście, Nest. Już na wstępie, tak jak w każdym lokalu tego typu, wita nas ochrona. Tutejsza jest bardzo schludnie ubrana. Panowie otwierają nam drzwi oraz życzy miłej zabawy. Po dokonaniu zapłaty, która jest bardzo przystępna, 10zł za głowę, i po sprawnym obsłużeniu nas w szatni udajemy się na główną część klubu. Wystrój bardzo ładny parkiet przygotowany jak należy. Nagłośnienie odpowiednie bardzo dobrze słyszalne w części tanecznej, natomiast nie przeszkadzające w rozmowach, w tej części, w której znajdują się boksy. Ochrona klubu podczas imprezy nie rzuca się w oczy, co akurat moim zdaniem jest bardzo pozytywne, ponieważ sprzyja to luźniej atmosferze a zarazem daje poczucie bezpieczeństwa. Muzyka nie najgorsza, ale momentami mogłaby być bardziej ambitna. Bar lokalu oferuje szeroki asortyment rożnego rodzaju napojów od orzeźwiających po te bardziej wyskokowe, podawane przez zawodowych barmanów. Niezadowalający jest fakt, że za tego samego drinka w jednej części baru trzeba zapłacić 9 zł, a na drugim końcu baru kosztuje on już 8 zł. Z przykrością trzeba stwierdzić, że tak jak inne kluby w mieście, tak i ten nie ominęła szara rzeczywistość. Na początku istnienia lokalu ochrona prowadziła ostrą selekcję osób, które chciały spędzić tam czas. Dziś niestety, do klubu wpuszcza się wszystkich, niezależnie od wieku i stroju w jakim się przychodzi. Ogólnie w klubie można spędzić miło czas ale czasy swojej świetności ma już za sobą, a podejmowane próby przyciągnięcia większej rzeszy sympatyków klubu kończą się fiaskiem