Z racji tego, że przebywam w tym momencie na wyspach opisuję sklep spoż.-przem. o pow. około 25m2, w którym w przeważającej części znajdują się artykuły polskie, w tym polska prasa, wędliny na wagę.
Standardy obsługi i wyglądu utożsamiane są z polskimi standardami, można kupić większość rzeczy na luz i świeże, nie paczkowane. Porównując sklep do pozostałych, znajdujących się w niedalekiej odległości (wobec, których jestem krytycznie nastawiona), jest to sklep utrzymany najlepiej - wyremontowany, świeży, czysty.
Porównując ceny jest to sklep najtańszy wśród najbliższej konkurencji, ale droższy niż supermarkety.
Obsługa bardzo miła, uśmiechnięta, schludna, mająca kontakt z klientem, kompetentna, proponująca substytuty lub artykuły identyczne, ale wyprodukowane w Szkocji, w sytuacji kiedy nie ma poszukiwanego produktu, cały czas ktoś z obsługi chodzi po sklepie i podaje koszyk klientom kiedy mają ręce pełne zakupów, służą radą. Można zauważyć, że właściciel identyfikuje się z grupami klientów, poprzez używanie polskiego języka, gdy obsługuje Polaków.
Jako klient jestem zadowolona z dokonywania zakupów w analizowanym sklepie, gdyż wiem, że kiedy jestem obsługiwana uwaga sprzedawcy skupiona jest na mnie. Jako klient wychodzę zadowolona i chętnie tam wracam, mimo, że dzieli mnie od sklepu większa odległość niż do konkurencji.
Z racji tego, że przebywam w tym momencie na wyspach opisuję sklep spoż.-przem. o pow. około 25m2, w którym w przeważającej części znajdują się artykuły polskie, w tym polska prasa, wędliny na wagę.
Standardy obsługi i wyglądu utożsamiane są z polskimi standardami, można kupić większość rzeczy na luz i świeże, nie paczkowane. Porównując sklep do pozostałych, znajdujących się w niedalekiej odległości (wobec, których jestem krytycznie nastawiona), jest to sklep utrzymany najlepiej - wyremontowany, świeży, czysty.
Porównując ceny jest to sklep najtańszy wśród najbliższej konkurencji, ale droższy niż supermarkety.
Obsługa bardzo miła, uśmiechnięta, schludna, mająca kontakt z klientem, kompetentna, proponująca substytuty lub artykuły identyczne, ale wyprodukowane w Szkocji, w sytuacji kiedy nie ma poszukiwanego produktu, cały czas ktoś z obsługi chodzi po sklepie i podaje koszyk klientom kiedy mają ręce pełne zakupów, służą radą. Można zauważyć, że właściciel identyfikuje się z grupami klientów, poprzez używanie polskiego języka, gdy obsługuje Polaków.
Jako klient jestem zadowolona z dokonywania zakupów w analizowanym sklepie, gdyż wiem, że kiedy jestem obsługiwana uwaga sprzedawcy skupiona jest na mnie. Jako klient wychodzę zadowolona i chętnie tam wracam, mimo, że dzieli mnie od sklepu większa odległość niż do konkurencji.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.