Spa Głęboczek znajdowało się w pobliżu miejsca gdzie spędzałam z rodziną i przyjaciółmi kilka dni urlopu. W sobotnie popołudnie udaliśmy się piechotą z psem oraz dwoma wózkami z dziećmi dom Spa by napić się kawy i zjeść lody. Podejrzewaliśmy, że jest tam dobra hotelowa restauracja. I nie pomyliliśmy się. Spa wybudowane w szczerym polu. Nad jeziorem. Z restauracji piękny widok na jezioro. Obsługiwał nas przystojny kelner. Pozwolił nam wprowadzić psa. zajęliśmy miejsca na zewnątrz. Pogoda była piękna. Podano nam menu. Wybraliśmy kawę latte, koktajl, szarlotkę z lodami. Wszystko ładnie podane i smaczne. Ceny niestety dość wysokie. No ale w najbliższej okolicy i tak nie było gdzie zjeść coś dobrego. Stałym bywalcem restauracji był kot kanapowy. Wylegiwał się na jednej z czerwonych kanap i drzemał. W trakcie konsumpcji użądliła mnie osa, ale mimo to było tam bardzo przyjemnie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.