W dniu 04-12-2011 wybrałem się do Teatru wielkiego wraz ze znajomymi na spektakl, który został wznowiony " Królewna Śnieżka" Teatr odnowiony z zewnątrz niestety nie przystosowany do osób nie pełnosprawnych brak podjazdu. W środku Teatru widać czasy PRL-u, Spektakl się opóźnił ponieważ okazało się iż jest to spektakl powiązany z mikołajkami przeprowadzonym dla dzieci była na nim również Prezydent Łodzi. Fakt jest taki, że teatr sprzedał więcej miejsc niż było i ludzie siedzieli na schodach. My mieliśmy wykupione 3 miejsca, ale 1 osoba nie mogła przyjść więc Pani z obsługi posadziła sobie na naszym miejscu kogoś ze schodów było to dość beszczelne jak na takie centrum kultury. Ponadto w całym teatrze nie zauważyłem oznakowania o zakazie filmowania i fotografowania. Więc chciałem zrobić jedno zdjęcie telefonem po czym przybiegła do mnie pani z obsługi z awanturą o to, że nie można robić zdjęć i mam to skasować. stanowczo powiedziałem, że tego nie uczynię bo nie było takiej zapowiedzi. Ponadto fotele w teatrze są nie wygodne bardzo ciasne, ceny w sklepiku teatralnym są kosmiczne Napój 200ml 5 zł a wafel Grześ 6 zł. Dzieci mimo tego czy maja 2 czy 3 lata muszą płacić za miejsce bilet ulgowy a i tak są na kolanach rodziców, bo niestety nie widzą spektaklu. Po 22 latach kiedy to wybrałem się ponownie do Teatru rozczarowałem się i więcej do tego teatru już nie pójdę a szkoda bo przedstawienie było ładne
W dniu 04-12-2011 wybrałem się do Teatru wielkiego wraz ze znajomymi na spektakl, który został wznowiony " Królewna Śnieżka" Teatr odnowiony z zewnątrz niestety nie przystosowany do osób nie pełnosprawnych brak podjazdu. W środku Teatru widać czasy PRL-u, Spektakl się opóźnił ponieważ okazało się iż jest to spektakl powiązany z mikołajkami przeprowadzonym dla dzieci była na nim również Prezydent Łodzi. Fakt jest taki, że teatr sprzedał więcej miejsc niż było i ludzie siedzieli na schodach. My mieliśmy wykupione 3 miejsca, ale 1 osoba nie mogła przyjść więc Pani z obsługi posadziła sobie na naszym miejscu kogoś ze schodów było to dość beszczelne jak na takie centrum kultury. Ponadto w całym teatrze nie zauważyłem oznakowania o zakazie filmowania i fotografowania. Więc chciałem zrobić jedno zdjęcie telefonem po czym przybiegła do mnie pani z obsługi z awanturą o to, że nie można robić zdjęć i mam to skasować. stanowczo powiedziałem, że tego nie uczynię bo nie było takiej zapowiedzi. Ponadto fotele w teatrze są nie wygodne bardzo ciasne, ceny w sklepiku teatralnym są kosmiczne Napój 200ml 5 zł a wafel Grześ 6 zł. Dzieci mimo tego czy maja 2 czy 3 lata muszą płacić za miejsce bilet ulgowy a i tak są na kolanach rodziców, bo niestety nie widzą spektaklu. Po 22 latach kiedy to wybrałem się ponownie do Teatru rozczarowałem się i więcej do tego teatru już nie pójdę a szkoda bo przedstawienie było ładne
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.