Pojawiłam się w tym sklepie w celu zakupu zabawki dla rocznej dziewczynki. Poza dwiema paniami było tam jeszcze dwie uczennice. Gdy wchodziłam do sklepu wszystkie panie były zajęte różnymi czynnościami (w tym po prostu staniem). Zwróciłam się do jednej z pań z informacją czego szukam, swoje oczekiwania określiłam dokładnie, łącznie z przedziałem cenowym, jaki mnie interesował. Pani, która zajęła się obsłużeniem mnie nie bardzo potrafiła mi pomóc, wskazała mi dwie zabawki, które mi się nie spodobały i trochę ze zniechęceniem wskazała mi półkę z propozycją żebym sama coś wybrała. Z uwagi na to, że potrzebowałam wyjść ze sklepu z prezentem a godzina zamknięcia nieubłagalnie się zbliżała, sama dokonałam wyboru. Nie była to moja pierwsza wizyta w tym miejscu. Niestety nie zdarzyło mi się jeszcze wyjść z tego sklepu z poczuciem zadowolenia, z obsługi chociażby. Niestety z uwagi na asortyment i niewielki wybór w Szamotułach jestem zmuszona od czasu do czasu tam wracać.

Sklep sprawia wrażenie dobrze zaopatrzonego, czystego. Podczas wizyty na terenie sklepu było dwóch pracowników: kobieta i mężczyzna w wieku ok 40-45 lat. W stanowisku z artykułami papierniczymi, które były celem mojej wizyty nikogo nie zastałam. Po odczekaniu chwili widząc, iż pani kasjerka pochłonięta jest odpakowywaniem towaru nie zamierza mnie obsłużyć udałam się do stanowiska z zabawkami lecz tam pokierowano mnie ponownie do stanowiska papierniczego. Kasjerka w związku z tym porzuciła wykonywaną pracę aby mnie obsłużyć. Jej ton był znudzony, władczy, bezosobowy, zakrawał o lekką irytację choć nie można jej zarzucić braku jakiejkolwiek uprzejmości. Mimo wszystko nie zachęcała swoją postawą. Nie potrafiła fachowo doradzić, opowiedzieć o produkcie. Na pytanie o szybką dostępność interesującego mnie produktu, bądź jego zamówienie spotkała mnie odmowa. Czułam, iż personelowi nie zależy na satysfakcji klienta bądź zamówieniu interesującego go produktu. Czas obsługi trwał ok 4 minuty.