No więc całkiem niedawno, a konkretnie kilka dni temu zupełnym przypadkiem odkryłem naleśnikarnie Pan Cake. Miejsce wyborne. Pod wieloma względami. Czas oczekiwania na danie niestety dość długi. Ale gdy już dostanie się na talerzu prawdziwego "pankejka", to od razu do człowieka dochodzi, że chyba nigdzie robią tak pysznych naleśników!

Lokal znajduje się na II piętrze Galerii Olimp,obok Matsu Sushi.Lokal typu 'wyspa'. Trzeba uważać bo nie za dużo stolików- szczególnie w weekendy może być problem z miejscami wolnymi. Wystrój- jak znamy z amerykańskich filmów, czerwone wygodne kanapy, stoliki czyste i szerokie, stojak z aktualną prasą. Smacznie, szybko, genialna sprawa z kawą- za 3.99 niekończąca się dolewka czarnej z ekspresu. Porcje duże, syrop klonowy najwyższej jakości. Pani obsługujaca lekko zamotana- nadmiar klientów, a ona jedna- mimo to nie czekaliśmy długo na dania. Dużo obcokrajowców wśród klientów, a kelnerka takie średnie umiejętności prezentowała- aczkolwiek ze względu na genialnie doprawioną jajecznicę i boczek można na to przymknąć oko. Ceny adekwatne do jakości. Polecam bardzo