Często nie przechodzę ulicą Wschodnią, więc gdyby nie reklama w Internecie, pewnie w życiu bym tu nie zajrzała i nie wiedziała, co tracę. Herbaciarnia nie bez powodu nosi nazwę "Plotkarenka". Jest to idealne miejsce do plotkowania z koleżanką, sącząc przy okazji jedną z wielu wyjątkowych herbat, które rzadko spotka się w zwykłym sklepie. Wybór jest naprawdę ogromny - zaczynając od herbat czarnych, poprzez zielone, czerwone, białe, owocowe i żółte. Pyszną szarlotkę z lodami lub sernik także można tu skosztować. Wg mnie, ceny są trochę za wysokie, przynajmniej jeśli chodzi o studencką kieszeń. Lokal jest bardzo ładnie urządzony w starym stylu, każdy stolik wygląda inaczej. W tle gra spokojna muzyka, dzięki której można doznać wyciszenia. Pan, który mnie obsługiwał był bardzo uprzejmy, doradził w wyborze herbaty. W całej herbaciarni było czysto.

Z przyjemnością odwiedzam tą herbaciarnie. Bardzo duży wybór herbat, dodatkowo (co jest bardzo cenne) pan z obsługi pomaga wybrać i tłumaczy menu. Serwowane ciasta są przepyszne i w naprawdę dobrych rozmiarach. Wnętrze bardzo klimatyczne, chociaż sama lokalizacja na uboczu. Przystępne ceny, zawsze wolne miejsce. Często tam wracam.