U fryzjera w salonie fryzjerskim KaJa. Reklama szeptana skierowała mnie do tego fryzjera. Bardzo szybkie zainteresowanie klientem. Przede mną był jeden klient. Pani posadziła mnie na fotelu zaczęła pytać o wizje fryzury. Z cięcia byłem zadowolony, dość szybko zostałem obsłużony. Z fryzury byłem zadowolony. Fryzjerka podała cenę . Zapłaciłem . Odebrałem resztę. Fryzjerka podziękowała i zaprosiła ponownie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.