Ruszyłam na poszukiwania imbiru. Weszłam do Ogranic zapytać, czy tam go może mają. W sklepie była jedna pracownica, znajdowala się ona przy kasie. Gdy wychodziłam do sklepu przywitała mnie. Okazało się, że imbir mają, Nie był on na mój gust pierwszej świeżości, ale nie miałam wyboru, więc wzięłam. Zapytałam też pracownicę o humus – kobieta zaprowadziła mnie do właściwiej chłodziarki i pokazała produkt, o który pytałam. Niestety nie było przy nim ceny, więc po raz kolejny musiałam zdać się na pomoc sprzedawczyni. Cena okazała się jednak bardzo wysoka, więc zrezygnowałam z zakupu. Generalnie w sklepie są moim zdaniem bardzo wysokie ceny, przy niektórych produktach brakuje informacji z ceną. Obsluga uprzejma, ale nie wykazuje większego zainteresowania klientem.
Ruszyłam na poszukiwania imbiru. Weszłam do Ogranic zapytać, czy tam go może mają. W sklepie była jedna pracownica, znajdowala się ona przy kasie. Gdy wychodziłam do sklepu przywitała mnie. Okazało się, że imbir mają, Nie był on na mój gust pierwszej świeżości, ale nie miałam wyboru, więc wzięłam. Zapytałam też pracownicę o humus – kobieta zaprowadziła mnie do właściwiej chłodziarki i pokazała produkt, o który pytałam. Niestety nie było przy nim ceny, więc po raz kolejny musiałam zdać się na pomoc sprzedawczyni. Cena okazała się jednak bardzo wysoka, więc zrezygnowałam z zakupu. Generalnie w sklepie są moim zdaniem bardzo wysokie ceny, przy niektórych produktach brakuje informacji z ceną. Obsluga uprzejma, ale nie wykazuje większego zainteresowania klientem.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.