W okresie czerwca bieżącego roku kandydowałam na studia MBA dofinansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego we wspomnianej placówce. O ile procedurę złożenia dokumentów, kontakt telefoniczny mogłabym uznać za zadowalający o tyle wizytę osobistą na uczelni już nie. Cała rekrutacja okazała się źle zorganizowana, pracownicy odpowiedzialni za kierowanie kandydatów do odpowiednich sal nie byli w stanie ich wskazać, pracownicy dziekanatu byli bardzo niesympatyczni, nie chcieli udzielać odpowiedzi odnośnie lokalizacji sal oraz zasad przeprowadzania rozmów. Fakt, że nie dostałam się na te studia nie ma nic wspólnego z wystawioną przeze mnie oceną. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim poziomem ignorancji.