Całkiem fajne miejsce na spotkanie i pogaduszki.
Zwłaszcza wieczorne i nocne biesiadowanie.
Na zawodowe spotkanie?
Być może.
Byłam tu tylko w pierwszej sali przez którą przechodzi się w głąb lokalu do jeszcze trzech pomieszczeń.
I z stąd nazwa tego pubu CZTERY KĄTY.
Adres , ścisłe centrum Warszawy , mała jednokierunkowa uliczka przecinająca Kruczą, Marszałkowską i dalej Emilii Plater.
Dla zmotoryzowanych uwaga o problemach z zaparkowaniem samochodu w pobliżu.
Oferta ciekawa, różnorodna.
Dokładnie z nią możemy się zapoznać na www.cztery-katy.com
Ja skorzystałam z propozycji kawy i ciasta tiramisu
Kawa w porządku, ciasto – zależy co kto lubi .
Mi ten włoski specjał zupełnie tu nie odpasował.
Bardziej przypominał tort ala tiramisu, prostokątna porcja pasek .
Za suchy , mało wyraźny w smaku.
Keler ubrany w długi fartuch przewiązany jak pół spódnica w pasie , czarna koszulka polo „ „
Uczynny i sympatyczny. Sprawnie zrealizował nasze zamówienie, wcześniej wskazał stolik.
Muzyka w tle, ale nie za głośna, nie przeszkadza w rozmowie.
Światło przytłumione i nastrojowe.
Miejsce zadbane i z klimatem.
Wrócę tu jeszcze na coś bardziej treściwego.
Naleśniki z kaszą gryczaną i serem?
Tak to będzie cel mojej następnej wizyty.
Całkiem fajne miejsce na spotkanie i pogaduszki.
Zwłaszcza wieczorne i nocne biesiadowanie.
Na zawodowe spotkanie?
Być może.
Byłam tu tylko w pierwszej sali przez którą przechodzi się w głąb lokalu do jeszcze trzech pomieszczeń.
I z stąd nazwa tego pubu CZTERY KĄTY.
Adres , ścisłe centrum Warszawy , mała jednokierunkowa uliczka przecinająca Kruczą, Marszałkowską i dalej Emilii Plater.
Dla zmotoryzowanych uwaga o problemach z zaparkowaniem samochodu w pobliżu.
Oferta ciekawa, różnorodna.
Dokładnie z nią możemy się zapoznać na www.cztery-katy.com
Ja skorzystałam z propozycji kawy i ciasta tiramisu
Kawa w porządku, ciasto – zależy co kto lubi .
Mi ten włoski specjał zupełnie tu nie odpasował.
Bardziej przypominał tort ala tiramisu, prostokątna porcja pasek .
Za suchy , mało wyraźny w smaku.
Keler ubrany w długi fartuch przewiązany jak pół spódnica w pasie , czarna koszulka polo „ „
Uczynny i sympatyczny. Sprawnie zrealizował nasze zamówienie, wcześniej wskazał stolik.
Muzyka w tle, ale nie za głośna, nie przeszkadza w rozmowie.
Światło przytłumione i nastrojowe.
Miejsce zadbane i z klimatem.
Wrócę tu jeszcze na coś bardziej treściwego.
Naleśniki z kaszą gryczaną i serem?
Tak to będzie cel mojej następnej wizyty.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.