Fast-food zlokalizowany w pasażu handlowym Bonarka City Center. Korzysta się z niego w sposób bardzo prosty - należy wziąć sobie tacę, przejść z tacą wzdłuż lady ogrzewanej i nabrać sobie potraw dostępnych w ladzie. Następnie płaci się za posiłek w zależności od tego, ile waży - nie całe 30 złoty za kilogram. Lubię to rozwiązanie, ponieważ jedzenie jest dostępne szybko, klientów jest sporo i potrawy są cały czas na bieżąco dokładane więc są ciepłe. I mogę sobie wziąć to, na co mam ochotę, mogę sobie stworzyć mieszankę może dziwną, ale dopasowaną do mojego gustu i smaku. Można też dokupić picie, już na wagę, ale w butelkach i puszkach. Stoisko wygląda estetycznie, pojemniki z potrawami są czyste, lada jest umyta i błyszcząca, potrawy są oświetlone. Brakuje mi jakiejś informacji co znajduje się w którym pojemniku, czasem trudno się zorientować po wyglądzie. Powinny być zamieszczone jakieś karteczki z informacjami o potrawach, składzie surówek. Obecnie trzeba brać na chybił trafił lub wypytywać pracowników. Pracownicy takie informacje udzielają chętnie. Wybór potraw skromny, można sobie oczywiście coś wybrać, ale jednak wybór niewielki. Z reguły trzeba czekać w kolejce. Dużym mankamentem jest to, że trzeba jeść z papierowych talerzy plastikowymi sztućcami. No cóż, fast-food to fast-food. Jest to jednak doskonałe rozwiązanie dla mnie w chwili, gdy chcę coś na szybko zjeść, cena zbliżona do frytek i kanapki z KFC, a o wiele smaczniejsze.
Fast-food zlokalizowany w pasażu handlowym Bonarka City Center. Korzysta się z niego w sposób bardzo prosty - należy wziąć sobie tacę, przejść z tacą wzdłuż lady ogrzewanej i nabrać sobie potraw dostępnych w ladzie. Następnie płaci się za posiłek w zależności od tego, ile waży - nie całe 30 złoty za kilogram. Lubię to rozwiązanie, ponieważ jedzenie jest dostępne szybko, klientów jest sporo i potrawy są cały czas na bieżąco dokładane więc są ciepłe. I mogę sobie wziąć to, na co mam ochotę, mogę sobie stworzyć mieszankę może dziwną, ale dopasowaną do mojego gustu i smaku. Można też dokupić picie, już na wagę, ale w butelkach i puszkach. Stoisko wygląda estetycznie, pojemniki z potrawami są czyste, lada jest umyta i błyszcząca, potrawy są oświetlone. Brakuje mi jakiejś informacji co znajduje się w którym pojemniku, czasem trudno się zorientować po wyglądzie. Powinny być zamieszczone jakieś karteczki z informacjami o potrawach, składzie surówek. Obecnie trzeba brać na chybił trafił lub wypytywać pracowników. Pracownicy takie informacje udzielają chętnie. Wybór potraw skromny, można sobie oczywiście coś wybrać, ale jednak wybór niewielki. Z reguły trzeba czekać w kolejce. Dużym mankamentem jest to, że trzeba jeść z papierowych talerzy plastikowymi sztućcami. No cóż, fast-food to fast-food. Jest to jednak doskonałe rozwiązanie dla mnie w chwili, gdy chcę coś na szybko zjeść, cena zbliżona do frytek i kanapki z KFC, a o wiele smaczniejsze.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.