Godzina.12.00 i nikogo nie ma.Poczatek lata.Itak jest co roku.Kto na tym zarabia.Kolejka kilku osób,inne odchodzą.Lepiej do Ludowa.

W Święto 15 sierpnia 2011 roku postanowiliśmy spędzić aktywnie dzień nad jeziorem. Pogoda była odpowiednia do aktywnego wypoczynku - nie padało i nie grzało niemiłosiernie słońce - było w sam raz. Wybraliśmy jezioro Kierskie. Nie mogliśmy trafić na plażę i do wypożyczalni sprzętu, gdyż nie było żadnych kierunkowskazów z głównej drogi i oraz dojazdowej... Po godzinie krążenia samochodem, wreszcie udało nam się dotrzeć na miejsce za pomocą GPSa !!! Wypożyczyliśmy sprzęt - rower wodny - dla dwóch dorosłych osób i jednej Sześciolatki. Zapłaciliśmy za godzinę zabawy 20 zł. Rower był sprawny i czysty. Kapoki były okropne. Swoim wyglądem odstraszały. Jedynie Pan lekko zmęczony życiem powiedział, że są one czyste, gdyż wyprane ale tak wyglądają już ze starości... Na szczęście nie śmierdziały i to był ich plus !!! Brak możliwości płacenia kartą - tylko gotówka.