Aquapark Warmia

(3.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3 z 3)

Rewelacyjnie. Na plus:...
Rewelacyjnie. Na plus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, oferta i cena, wygląd miejsca obsługi.

Lukasz_27

16.05.2014

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Pierwsze zdumienie przeżyłem...
Pierwsze zdumienie przeżyłem kupując rodzinne bilety wstępu, z dostępnych opcji były dwie: 1 godz. (za krótko) lub 3 godz. (za długo dla rodziny z małymi dziećmi), przy czym ta druga opcja kosztowała w sumie ponad 180 PLN! Przebolałem i wykupiłem 3 godz., żeby nie robić dzieciakom zawodu. Wygląd wnętrza aquaparku jest kontrowersyjny - mojej żonie się podobał, mnie - nie. Zbyt ciemno i za dużo schodów. Cały aquapark jest w sumie rozłożony na tarasach. Wygląda to nawet ciekawie, jednak jest dość niewygodne jeżeli chodzi o poruszanie się. Co jeszcze ważniejsze - jest niebezpieczne (o tym za chwilę). Trzy zjeżdżalnie plastikowe. Dwie ekstremalne, dla starszych: - zielony lejek (podobała mi się, nie wiadomo, gdzie góra, gdzie dół jak już się w nim wiruje) - żółta o bardzo stromym spadku i wysoka (też fajna dla odważnych, jednak powinna być informacja dla mężczyzn, że warto osłonić "klejnoty rodowe" - uderzenie w wodę na dole jest tak silne, że można zwinąć się z bólu. Po kilku takich zjazdach antykoncepcja staje się zbędna.) - czerwona, płaska (jedziesz, jedziesz... jedziesz, aż w końcu jest koniec. Nuda.) !!!UWAGA!!! Niebezpieczeństwo!!! 1. Aquapark składa się głównie ze schodów. Przy nas kilka osób niebezpiecznie się poślizgnęło a jedna przewróciła się na kamiennych schodach uderzając w kanty stopni bokiem. Byliśmy przerażeni, bo ten młody mężczyzna nie mógł przez chwilę złapać oddechu i wstać. Zaznaczam, że chodzi o NORMALNE schodzenie i wchodzenie - większość stopni jest tam po prostu mokra a w dodatku wąska - o wypadek nietrudno. 2. Na bardzo płaskiej,zwodniczo bezpiecznej białej zjeżdżalni jadąc z małym dzieckiem trzeba niezwykle uważać! Dorosły tam NIE JEDZIE (za słaby nurt wody) a małe dziecko - MKNIE! Nie zdając sobie z tego sprawy usiadłem z moją młodszą córką i nagle ona odjechała a ja... zostałem! Nie byłem w stanie jej dogonić bo jechała coraz szybciej a ja WCALE. Rzuciłem się za nią szczupakiem i sunąłem na brzuchu starając się rozpaczliwie doścignąć ją zanim dotrze do minibasenu, w którym woda sięga mi do szyi. Nie udało mi się. Córka wpadła do wody a ja za nią dopiero jakieś dwie sekundy później. Wiedziałem już, że nic się nie stanie, bo złapałem ją pod wodą i podniosłem, ale najadłem się niezłego strachu a córka jeszcze większego (nie chciała już tam zjeżdżać). 3. Mieliśmy już dosyć wrażeń więc stwierdziliśmy z żoną, że jest zbyt niebezpiecznie w tym aquaparku, żeby poznawać go z małymi dziećmi. Poszliśmy zatem z nimi do brodzika dla dzieci z malutką, płaską zjeżdżalnią, żeby tam pobawiły się bezpiecznie. O naiwności... 95% wszystkiego w tym aquaparku jest zrobione z betonu lub przystrojone kamieniami (otoczaki na ścianach). Wystarczyły 3 minuty zabawy w brodziku. Młodsza córka siedząc w rynnie zjeżdżalni poślizgnęła się i uderzyła głową w betonową cembrowinę. BETONOWA cembrowina zjeżdżalni w brodziku dla dzieci. Zrobił się jej na głowie taki krwiak, że w życiu czegoś takiego nie widziałem - na wypukłość miał wielkość moreli! Obsługa nie była nam w stanie pomóc oprócz tego, że dostałem gumową rękawiczkę wypełnioną lodem. Nasz pobyt w Aquaparku Warmia w Pluskach zakończył się wizytą w szpitalu w Olsztynie. Proszę mi wierzyć, że wspólnie z żoną naprawdę uważamy na dzieci w takich miejscach, niejednokrotnie byliśmy już w różnych aquaparkach i nigdy nie było nawet pojedynczej, groźnej sytuacji - tutaj było ich kilka pod rząd. Po powrocie do ośrodka od kilku miejscowych osób dowiedzieliśmy się, że na otworzenie tego aquaparku potrzeba było znacznych łapówek właśnie ze względu na bardzo niebezpieczną aranżację i organizację. Nie wiem oczywiście czy to prawda, jednak to co tam przeżyliśmy jest silną przesłanką za prawdziwością tej tezy. Jeżeli decydujesz się jechać tam z dziećmi - uważaj 5-razy bardziej niż w jakimkolwiek aquaparku. Chociaż ja szczerze odradzam - nigdy więcej się tam z dziećmi nie wybiorę, bo czułem się z maluchami (w sumie to bez przesady: 5 i 8 lat)i, jak na polu minowym. Jeżeli jadą tylko dorośli - uważajcie na: wąskie i mokre schody, otoczaki wystające wszędzie ze ścian (łatwo uderzyć się o nie boleśnie ręką lub głową). Ocena dla rodziny z dziećmi: -5 Ocena dla dorosłych: od -2 do +3 (jeżeli lubicie survival w aquaparku)

zarejestrowany-uzytkownik

13.08.2011

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (1)
Bardzo lubię jeździć...
Bardzo lubię jeździć do Aquaparku w Pluskach. Kiedyś, kiedy jeszcze ni był tak popularny było lepiej niż teraz, ale to nie znaczy, że dzisiaj jest źle. Dawno temu, w Aquaparku potrafiło być góra 5 osób i było świetnie, teraz są tłumy. Najlepsza atmosfera na basenie jest zimą, wtedy też są tańsze bilety niż w lato, w wakacje. W wakacje właśnie, nie można kupić biletu na cały dzień, a szkoda. Bilet ulgowy trzygodzinny w wakacje jest droższy niż bilet ulgowy na cały dzień poza wakacjami. No, ale cóż. Można to przeboleć. W Pluskach można poszaleć na zjeżdżalniach, pokąpać się w basenie sportowym i niesportowym, w którym pod wodą są akwaria z rybkami. Jest też jacuzzi - szkoda, że jedno na cały Aquapark, bo zawsze jest okupowany, no ale jest. W Pluskach jest super :)

zarejestrowany-uzytkownik

06.07.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (30)

Aquapark Warmia

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Aquapark Warmia?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Rewelacyjnie. Na plus:...
Rewelacyjnie. Na plus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, oferta i cena, wygląd miejsca obsługi.