Jak co roku wyjechałam z rodziną na wakacje,udaliśmy się do Międzyzdroji. Mieszkaliśmy na polu namiotowym pod namiotem w osrodku wypoczynkowy "GROMADA". Obiekt ochraniała firma "Mufasa". W pierwszą noc spotkała nas niemiła niespodzianka , zostaliśmy w nocy okradzeni. Widząc złodzieja jak przeszukuje mi torebkę zaczęłam krzyczeć. Złodziej uciekł główną bramą kradnąc mi wartościowe rzeczy. Dopiero gdy wszczełam alarm łaskawie pojawił się Pan z ochrony . Miał on około 55-60lat i nic nie wiedział o zaistniałej sytuacji. Na drugi dzień zadzwoniłam do kierownika ochrony opowiedziałam co mnie spotkało. Kierownik ochrony za wszystko obwiniał panią kierownik ośrodka a pani kierownik obwiniała ochronę. Nikt nie poczuwał się do odpowiedzialności za to co mnie spotkało,chociaż obydwoje twierdzili , że jeden ochroniarz na tak duży ośrodek to za mało . Dopiero po mojej interwencji ochrona zainteresowała się polem namiotowym i jego mieszkańcami . Warunki sanitarne w tym ośrodku wypoczynkowym są poniżej normy. Toalety są zaniedbane(choć codziennie są sprzątane) , drzwi się nie zamykają na klucz, prysznice porozkręcane. Nie polecam nikomu tego ośrodka wczasowego .
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.