Galeria Grochów, wcześniej znana jako Galeria Wiatraczna. Położona nieopodal Ronda Wiatraczna. Jej dogodne umiejscowienie świadczy o dużej popularności wśród mieszkańców Pragi. Wewnątrz znajdują się oddziały kilku banków, bankomat oraz sklepy spożywcze. Wnętrze jest gustownie zaprojektowane oraz należycie utrzymane. Budynek jest nowoczesny ale źle wyeksponowany. Przejeżdżając obok, łatwo jest go przeoczyć, gdyż brakuje odpowiedniego oznakowania, drogi dojazdowej i obszernego parkingu.

Minęło kilka miesięcy od otwarcia Grochowskiej galerii oceniam ją miernie. Na tle konkurencji wypada blado. Ostatecznie oficjalna pełna nazwa tego miejsca - Galeria Grochów. Dwa a właściwe trzy wejścia, z podziemnego parkingu, od ulicy grochowskiej i od strony bloków osiedla Kobielska. Jak komuś mało to może przejść przez lokal cukierni bądź banku które to jako jedyne mają wejście od ulicy Zakole(przy przystanku autobusowym Wiatraczna…… Tu przy przystanku, miejscu handlu z samochodu z warzywami jest nie zagospodarowany placyk który zamienia się w dni takie jak ostatnio w sadzawkę pułapkę. Szyby przy wejściach nazwijmy je głównymi służą do przylepiania ogłoszeń o wolnych powierzchniach do wynajęcia, reklamują firmy już obecne, a nawet znajdziemy namiar na naukę angielskiego. Kartki te różnorakiego formatu są poprzylepiane bez ładu i składu, wygląda to bardzo nie estetycznie i szyba drzwi wejściowych nie wydaje się mi osobiście miejscem dobrym na takie informacje które poprzez swoją formę czynią nie czytelny swoisty paczwork . Wystarczyło by przewidzieć i przygotować jakąkolwiek tablicę, gablotę i było by o nie bo lepiej. Estetykę psuje również karton który postawiony w kącie ma być koszem, prowizoryczne popielniczki tu ucięte baniaczki po płynie. Od strony, tej od strony ulicy grochowskiej acz osłonięte od niej murowanym parterowym pawilonem jest szyld Simply po środku nazwa miejsca. Wizerunek ociepla potykacz tablica z wypisany zaproszeniem do kwiaciarni, i a jakże przy dolnej jej ramie przytwierdzone drewniane doniczki z delikatnym fioletowym kwieciem. W środku na parterze dominują banki. Wspomniany Alior, osłonięty foliową reklamą z Banderasem WBK, oraz PKO który zafundował sobie przeprowadzkę z pobliskiego Uniewersamu. Na parterze jest też kilka butików, fryzjer Szymojko, jubiler As Sypiwewski, kantor, salon Play, kącik z telefonami komórkowymi. Między wejściem a wyjściem na salę sprzedażową supermarketu Simply stoisko z zegarkami w miejsce wyspy z kosmetykami. Tu też jest zlokalizowana wspomniana już cukiernia i punkt sprzedaży gier Gral który bardzo często właśnie w duecie można spotkać właśnie z cukiernią Cieślikowski . W przygotowaniu jest sklep firmowy zakładów mięsnych Wierzejki. Tyle na parterze. Pierwsze piętro gdzie dostać się możemy ruchomym chodnikiem bądź windą jest praktycznie nie zagospodarowane. Straszą ziejące pustką nie wynajęte lokal i wielka płachta zasłaniająca jeden z nich podobnie jak na parterze informująca „Tu może być twój ulubiony sklep” Wśród tego jest optyk I SEE U, pasmanteria oraz sklep z bielizną Margo których wizytówki stoją na dole. Górne piętro zajmuje natomiast Klinika Zdrowia i Rozwoju Osobistego Wrażenia estetyczne tego miejsca pozostawiają wiele do życzenia. Dziwi brak chętnych na lokale, wskazując na nieudolność zarządcy. Brakuje oferty gastronomicznej, jakaś drogeria. Przydał by się kiosk z prasą. O otoczenie też by należało zadbać i uporządkować. Zlikwidować błoto na placu i zaadaptować go chociażby na parking. Miejsce ma potencjał. Lokalizacja wręcz doskonała przy węźle przesiadkowym. Szkoda że ktoś nie potrafi bądź nie chce tego wykorzystać . Brakuje pomysłu na dobrą reklamę i promocję. Brakuje planu jak to miejsce zagospodarować, uatrakcyjnić .