Bardzo pozytywnie wspominam zakupy w Textile House. Obsługa od progu wita uśmiechem i słowami "dzień dobry!", jest uprzejma i pomocna. W sklepie jest czysto, podczas mojej wizyty podłoga była zamiatana. Wszystkie ubrania wiszą na wieszakach w ładzie, porządku i według ustalonej koncepcji. Ceny produktów nieco wygórowane w stosunku do jakości.

Sklep jest duży, przejścia między wieszakami z ubraniami swobodny. Niestety na podłodze zauważyłam brud m.in. kępki kurzu. Ubrania na wieszakach były starannie porozwieszane. W przymierzalni było czysto. Obsługa przy wejściu wita się z klientami, chętnie pomaga. W sklepie ogólnie ceny są wysokie, ale przed wymianą kolekcji jest możliwość ( tak jak dzisiaj) kupna ubrań w niskich cenach np po 5 zł sztuka.

Przechodziłam ulicą koło sklepu Textilehouse. Zauważyłam na szybie dużą informację, że od dzisiaj jest nowa kolekcja i postanowiłam zajrzeć. Szyby sklepowe były czyste. Weszłam do środka. Wnętrze sklepu było uporządkowane, na podłodze nie zauważyłam brudu. Ubrania były eksponowane na wieszakach, na półkach, w koszach i gablotach. Wszystkie te elementy były czyste. W sklepie zupełnie nie było czuć charakterystycznego, nieprzyjemnego zapachu używanej odzieży. Zauważyłam kilka pracownic, miały przypięte plakietki z imionami. Jedna obsługiwała przy kasie, pozostałe znajdowały się na sali sprzedaży. W sklepie w dwóch miejscach zauważyłam przymierzalnie, czekały do nich kolejki klientek. W sklepie w kilku miejscach były lustra i w nich też klientki przeglądały się podczas mierzenia ubrań. Po sklepie poruszało się bardzo niewygodnie, stojaki stały dość ciasno, klientek było wiele i właściwie trzeba było się przepychać, trudno było cokolwiek obejrzeć na spokojnie. Ubrania w większości sprawiały dobre wrażenie, czyste, bez rozdarć i uszkodzeń, chociaż nie poprasowane.