Trochę za późno zorientowałam się, że mija termin przeglądu technicznego mojego auta. Sprawdziłam szybko na internecie i okazało się, że stacja na Wojska Polskiego jest czynna również w sobotę. Pojechałam na stacje kontroli pojazdów około godziny 10.00. Przede mną było 5 aut, a więc spora kolejka. Stacja ta z roku na rok jest coraz nowocześniejsza i ma coraz więcej pracowników, którzy mają jednolite, firmowe stroje. Ostatnio na ulicach pojawiły się też szyldy reklamujące ten punkt. Można stąd wyciągnąć wniosek, że stacja ta jest dobrze zarządzana. Ponieważ miałam spaloną żarówkę z przodu, a zapas w bagażniku, podeszłam do jednego z obsługujących i zapytałam czy wymienią mi do przeglądu żarówkę. Usłyszałam niejasną informację, że jest kolejka, a więc dopytałam czy mam czekać czy nie. Zrozumiałabym fakt, że nie chcą przy dużym ruchu zawracać sobie głowy żarówkami, ale jako argument usłyszałam, że wymiana żarówki w moim aucie wymaga demontażu zderzaka. To oczywiście kompletna bzdura. Od 4 lat mam to auto i co prawda sama nie potrafię wymienić żarówki, ale nigdy jeszcze się nie zdarzyło aby ktoś w tym celu demontował mi zderzak. Wsiadłam do auta i pojechałam do mojego mechanika, który w około 5 minut wykonał ta usługę. Wróciłam na ta stację i ponownie stanęłam w kolejce. Gdy nadeszła moja kolej usłyszałam, że brakuje mi dokumentów do instalacji gazowej, ale że mogę je dowieźć do końca dnia. Ponieważ prawdopodobnie obsługiwał mnie właściciel zapytałam dlaczego nie wykonują usługi wymiany żarówki. Przyznam, że poskarżyłam się na pracownika, który wymyślił świetny argument, aby tej żarówki mi nie wymienić. I tym samym przekreśliłam swoją szansę na pozytywne przejście przeglądu. Ponieważ ten sam pracownik, na którego się poskarżyłam, dokonał oględzin moich hamulców. Poinformował mnie, że stempla nie będzie ponieważ hamulce nie działają i odszedł. Zostałam bez słowa z dowodem rejestracyjnym nowego auta w rękach. Po weekendzie wykonałam ta usługę na innej stacji przeglądów. Auto przeszło pozytywnie oględziny. Mój mechanik sprawdził - wszystko było w normie.
Stacja może nowoczesna, ale bez nowoczesnego podejścia do klientów i za to duży minus.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.