Hotel znajduje się przy jednej z głównych ulic Konina, blisko dworca PKP. Dojazd nie stanowi problemu, jednak zdecydowanie brakuje parkingu wydzielonego dla gości, korzystać trzeba z miejsc parkingowych pobliskiego blokowiska. Wygląd zewnętrzny budynku nie sugeruje, że mamy do czynienia z hotelem. Blok jest odrapany i oprócz wysokości niczym innym nie wyróżnia się spośród innych bloków, jakie otaczają hotel. Portiernia hotelowa prezentuje się niczym z filmów Barei, jak i zresztą cały hotel. W budynku, oprócz pokoi dla gości, znajdują się normalne mieszkania i to raczej z kategorii 'mieszkania socjalne'. Ponieważ hotel był dawniej hotelem robotniczym, pokoje dla gości są po prostu przerobionymi mieszkaniami, przeważnie 'kawalerkami'. W pokoju,w którym zamieszkałem, znajdowała się łazienka oraz kuchnia z lodówką do dyspozycji. Wyposażenie było bardzo skromne i nie najnowsze, aczkolwiek panował porządek i czystość. Pokoje codziennie są sprzątane, pod nieobecność gości. Śniadania serwowane są na 2 piętrze, w bardzo obskurnym pomieszczeniu (nie za czysto, stoliki z czerwonymi obrusami i sztucznymi kwitami). Pieczywo jest świeże, wędliny i warzywa również, chociaż wszystko podawane jest na plastikowych talerzykach (sztućce blaszane). Do śniadania można wybrać herbatę lub kawę (tylko sypaną), jednak oba te napoje smakują fatalnie. Przy wielu wadach odstrasza też cena - 120 zł. za pokój jednoosobowy.
Podsumowując:
Wady: wygląd budynku, wygląd pokoi, położenie w obrębie blokowiska, brak parkingu sąsiedztwo, śniadania, personel, cena
Zalety: łatwy dojazd, nieładne ale czyste pokoje
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.