Lokal, który można na prawdę śmiało polecić! Przestronne poniszczenia restauracyjne. Przepiękny ludowy wystój sali. Stare meble, obrazy, koronki na ścianach, haftowane poduszki. Ludowa muzyka w tle. Bardzo miły i zaangażowany personel, kelnerki podają w ludowych spódnicach i białych bluzkach. Karta dań jest bardzo obfita. Właściciele zapewniają "czekadełko" chleb ze smalcem, twarożek ze szczypiorkiem i ogóreczki własnej roboty. Palce lizać ;) Porcje są solidne, nie sposób zjeść wszystkiego. Dania ładnie podane. Przystępne ceny. Szybki czas realizacji zamówienia (max do 25 minut). Jak dla mnie to chyba najlepsza restauracja na Starym Mieście w Lublinie. Na prawdę warto spróbować piwa z małego browaru restauracji. Sałatki sa przepyszne, dania na ciepło wyśmienite. Miejsce gdzie można zjeść pożywne śniadanie, lekki lunch, przepyszny obiad i romantyczna kolację !