Od wejścia czułam się jak intruz. Sprzedawczyni niezainteresowana klientem, po chwili zareagowała nam moje oczekiwanie przy ladzie. Bez większego zaangażowania odpowiedziała na moje pytanie, z uwagi na to, iż nie było tradycyjnych pączków z marmoladą, zaproponowała mi mniejsze - na wagę. Niestety nie powiedziała, że pączki nie są pierwszej świeżości... Smakowały jakby były przynajmniej z wczoraj. Jej reakcje na źle wbitą przez nią na kasę kwotę jaką dał jej klient były co najmniej nie na miejscu. Wielkie rozczarowanie cukiernią, której przepyszne wyroby można zakupić np. w sklepie Piotr i Paweł na dziale cukierniczym.
Od wejścia czułam się jak intruz. Sprzedawczyni niezainteresowana klientem, po chwili zareagowała nam moje oczekiwanie przy ladzie. Bez większego zaangażowania odpowiedziała na moje pytanie, z uwagi na to, iż nie było tradycyjnych pączków z marmoladą, zaproponowała mi mniejsze - na wagę. Niestety nie powiedziała, że pączki nie są pierwszej świeżości... Smakowały jakby były przynajmniej z wczoraj. Jej reakcje na źle wbitą przez nią na kasę kwotę jaką dał jej klient były co najmniej nie na miejscu. Wielkie rozczarowanie cukiernią, której przepyszne wyroby można zakupić np. w sklepie Piotr i Paweł na dziale cukierniczym.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.