14.11.2020 zamówiłam kurtkę za 314 zł. dziś czyli 29.12.2020 przyszła.
a raczej to co Fashion Outlet uważa za kurtkę, czyli zapakowane tak, że ledwo się dało rozsupłać ze zwoju taśmy klejącej, zwinięte jak śmieć. Myślałam, że to siodełko do roweru.
Zimowa kurtka to zwykły śmieć, miała to być elegęcka kurtka z pięknym futrzanym kapturkiem. A otrzymałam śmieć z plastyku. W Lidlu po 60 zł były elegantsze. Do kaptura przyczepione coś co przypomina wyliniałego szczura.
Żebym miała nie wiem jak długo czekać, to odsyłam to do... a no właśnie jedyny adres jest do in-Post. (opinia zmoderowana przez administratora z uwagi na treść)
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.