Wybrałam się ze znajomymi do pubu Włodkowica 21. Przyjemny, ciemny, lokalik. Teraz po wejściu ustawy o zakazie palenia podzielony na salę do palących oraz dla niepalących - świetnie bo dzięki temu palacze nie palą przed lokalem i nie dmuchają z przechodniów dymem jak to zdarza się bardzo często pod różnymi klubami, restauracjami itp. Klub ma swój ciekawy klimat - są tam bardzo stare meble - fotele, krzesła, stoliki a nawet łóżko. Wszystko w takim 'zamkowym' stylu, troszkę może się wydawać niechlujnie, ale taki jest styl tego pubu. Nie da się ukryć, że stolik z łóżkiem jest moim ulubionym miejscem w tym pubie, często z koleżankami możemy tam się rozluźnić, ściągnąć obuwie i wyciągnąć nogi:)
Bar taki marny się wydaje, i trzeba podejść do niego aby złożyć zamówienie, ale obsługa jest sympatyczna, a ceny znośne.
Polecam.
Wybrałam się ze znajomymi do pubu Włodkowica 21. Przyjemny, ciemny, lokalik. Teraz po wejściu ustawy o zakazie palenia podzielony na salę do palących oraz dla niepalących - świetnie bo dzięki temu palacze nie palą przed lokalem i nie dmuchają z przechodniów dymem jak to zdarza się bardzo często pod różnymi klubami, restauracjami itp. Klub ma swój ciekawy klimat - są tam bardzo stare meble - fotele, krzesła, stoliki a nawet łóżko. Wszystko w takim 'zamkowym' stylu, troszkę może się wydawać niechlujnie, ale taki jest styl tego pubu. Nie da się ukryć, że stolik z łóżkiem jest moim ulubionym miejscem w tym pubie, często z koleżankami możemy tam się rozluźnić, ściągnąć obuwie i wyciągnąć nogi:)
Bar taki marny się wydaje, i trzeba podejść do niego aby złożyć zamówienie, ale obsługa jest sympatyczna, a ceny znośne.
Polecam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.