Jest to firma cateringowa znajdująca się w biurowcu przy Al. Jerozolimskich. W promieniu pół kilometra nie ma żadnego sklepu, gdzie można sobie kupić coś do jedzenia, zatem pracownicy biurowca są na niego skazani.
Obniżam ocenę za:
1. Jedzenie jest częściowo przygotowywane na miejscu. Przed podaniem jest podgrzewane w mikrofalówce. Powoduje to zatory przy wydawaniu jedzenia, a na dodatek jedzenie w smaku przypomina gumę.
2. Za każdym razem gdy jem w Tivoli, mam problemy z żołądkiem. Inni pracownicy również zgłaszają ten problem.
3. Ceny słodyczy i przekąsek są znacznie wyższe niż w przeciętnym sklepie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.