Na ostatnim spotkaniu rodzinnym rozmawiałam z chrześniakiem na temat szkoły. Dowiedziałem się, że on sam dobrze sobie radzi. Narzekał na szerokie grono palaczy w szkole ( które dyrekcja stara się minimalizować). Szkoła posiada sklepik podobno jest tam trochę drożej niż w normalnym sklepie więc młody nic tam nie kupuje. Ogólnie nauczyciele podobno są mili i idzie się z nimi dogadać.
Na ostatnim spotkaniu rodzinnym rozmawiałam z chrześniakiem na temat szkoły. Dowiedziałem się, że on sam dobrze sobie radzi. Narzekał na szerokie grono palaczy w szkole ( które dyrekcja stara się minimalizować). Szkoła posiada sklepik podobno jest tam trochę drożej niż w normalnym sklepie więc młody nic tam nie kupuje. Ogólnie nauczyciele podobno są mili i idzie się z nimi dogadać.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.