Będąc na majówce we Wrocławiu, po biciu rekordu i solidnym obiedzie naszła nas chęć na kawę. Lokal jest malutki i dość ciasny, na szczęście ma duży ogródek. Ponieważ byliśmy po obiedzie, nie braliśmy nic do jedzenia, choć ciasta prezentowały się pysznie (zwłaszcza tarta z truskawkami). Zamówiliśmy latte oraz kawę smakową (nie pamiętam dokładnie jaką). Obie były dobre. Obsługa dość miła.
Za 2 kawy zapłaciliśmy 20 złoty co jest ceną średnią jak na środek miasta. Ogólnie mogę polecić, jeśli ktoś ma ochotę nie spiesząc się napić kawy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.