Jedzenie dobre, ale lokal dużo traci na jakości obsługi. Pani bardzo nieuprzejma, podaje jedzenie z łaską. Ja nawet psu nie podaje jedzenia na misce w taki sposób, jaki pani podała mi talerz z zamówionym przeze mnie jedzeniem. Pani,która tam obsługuje ( niska blondynka, włosy krótkie do ramion, 35 + ), powinna pójść na szkolenie z obsługi klienta, bo przez swoje zachowanie odstrasza potencjalnych klientów, a nie ich zachęca. Byłam tam pierwszy raz i przez obsługę chyba więcej nie pójdę.

Nie jestem osobiście zwolenniczką takiego jedzenia, jednak gdy już trzeba coś zjeść a nie ma się czasu gotować lub po po prostu się nie chce to jest to według mnie zdrowsze niż np. MC Donalds, bo w Thang long przynajmniej widać co się je dokładniej i że nie jest to modyfikowane. Więc jak tam byłam ostatnio to zamówiłam sobie kurczaka w cieście specjalnym z ryżem i surówką. Powiem szczerze, że nie jest to najgorsze jedzenie i można się dość mocno najeść, gdyż porcje są naprawdę duże. Smakowało mi to bo były tam warzywa, mięso i ryż czyli dość zdrowo i sycące. Ja osobiście musiałam podzielić się swoją porcją, bo bym nie dała rady wszystkiego zjeść. Także mogę polecić to miejsce pod względem jedzenia. Natomiast to co mnie trochę zniechęca do tego miejsca to po pierwsze jego czystość. Nie jest to miejsce najczystsze i przytulne by spędzić powiedzmy godzinę z bliską osobą i jeść, bo trzeba jeść przy brudnym stoliku. Jest to dość odpychające. Sztućce wyglądają na brudne więc dla swojego bezpieczeństwa lepiej jeść plastikowymi. Po drugie w lokalu jest zimno, gdy jest zimno na dworze i trzeba jeść w kurtce co niekoniecznie daje komfort jedzenia. Po trzecie personel. W zależności od personelu i jego nastroju tak zostanie obsłużony klient. Są dwie Panie. Obie przyjmują zamówienie jakby chciały a nie mogły. Traktują klienta obojętnie. Mówią cicho że ledwo słychać a w lokalu jest głośno. Nigdy się nie uśmiechają. Są ponure, że nie poprawią człowiekowi humoru i ja osobiście nie wrócę do tego miejsca zjeść, wolę zamówić sobie na wynos. No i po czwarte WC w lokalu. Nie zachęcam do odwiedzenia go. brud i smród. Nie wspominam tego pozytywnie.

Bardzo kiepskie oznakowanie lokalizacji restauracji, bez wcześniejszego wskazania przez innych praktycznie nie da się trafić. Po wejściu do lokalu uderza po oczach "poprzekreślane" zaklejone taśmą izolacyjną w wielu miejscach menu oraz tandetne wykończenie i wyposażenie wnętrza. Obsługa praktycznie nie reaguje na klienta, długi czas oczekiwania na złożenie zamówienia oraz jego realizację. Transakcje realizowane z pominięciem kasy fiskalnej. Kiepska jakość jedzenia.

Bardzo smaczne jedzenie, w przystępnych cenach. Wystrój delikatnie mówiąc fatalny,Obsługa ubrana w rodzaj orientalnych, kolorowych i wzorzystych uniformów rzadko się uśmiecha, ale smak jedzonka i jego cena (np. około 20 zł z napojem na osobę) rekompensują te "smutne miny". Lokal raczej należy do czystych.

W Bełchatowie jest jedna knajpka z azjatyckim jedzeniem którą można polecić. To Thang Long zlokalizowana na osiedlu Dolnośląskim. Zawsze można tu smacznie i niedrogo zjeść. Jedzenie można również zamówić z dowozem. Koszt tej usługi to zaledwie 3 zł. Kiedy ostatnio wybraliśmy się tam z mężem w barze był komplet klientów. Mimo to nie czekaliśmy długo na zamówienie. Po ok 10 minutach wszyscy jedli. Przy zamówieniu jedzenia z dowozem czaka się ok pół godziny. Jedynym mankamentem jest fakt że nie można zamówić połowy dania. Porcje są tu naprawdę duże. Mimo wszystko polecam wszystkim któzy lubią dobrze zjeść.