IMPEL

(1.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Pracownicy ochrony zarabiają...
Pracownicy ochrony zarabiają niewiele. Jednak spotkać sfrustrowanego ochroniarza to już jest przesada. Pracownicy ochraniający sklep ALMA uznali, że każdy kupujący jest potencjalnym złodziejem. W czwartek poszedłem na zakupy i miałem ze sobą pusty plecak. Biorąc pod uwagę, że w Almie nie ma skrzynek na torby i produkty tylko ochroniarzom się pokazuje jeśli coś się ma, wszedłem do środka. Poszedłem po makaron a niesympatyczny około 30 letni mężczyzna z użelowaną głową, zablokował mi drogę. I pouczył mnie, że jestem złodziejem, bo mam plecak. Mam swoją godność i pokazałem, że nic nie mam. Lecz nawiązałem kontakt. Zapytałem go skoro każdy jest złodziejem według Pana to czy kobieta stojąca przy pieczywie także jest złodziejem, bo ma torbę przy sobie. Pan ochroniarz się zaczerwienił, wiedząc, że miałem rację i powiedział, że to decyzja przełożonych i kierownictwa sklepu Alma przy Spółdzielczości Pracy w Lublinie. Co się tyczy kierownictwa tego sklepu pozostaje wiele do życzenia. Przeterminowane produkty leżą tam nawet cztery miesiące, zniszczone produkty leżą na działach nabiałowych, nikt się nie przejmuje. A ludzi wyzywają od złodziei. Kolejnego dnia trzech pracowników ochrony uwzięło się dla zabawy na kobietę. I od tego czasu już nie chodzę to tego sklepu.

Piotr_1512

29.11.2011

Placówka

Lublin, Okopowa 3

Nie zgadzam się (16)

IMPEL

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż IMPEL?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Pracownicy ochrony zarabiają...
Pracownicy ochrony zarabiają niewiele. Jednak spotkać sfrustrowanego ochroniarza to już jest przesada. Pracownicy ochraniający sklep ALMA uznali, że każdy kupujący jest potencjalnym złodziejem. W czwartek poszedłem na zakupy i miałem ze sobą pusty plecak. Biorąc pod uwagę, że w Almie nie ma skrzynek na torby i produkty tylko ochroniarzom się pokazuje jeśli coś się ma, wszedłem do środka. Poszedłem po makaron a niesympatyczny około 30 letni mężczyzna z użelowaną głową, zablokował mi drogę. I pouczył mnie, że jestem złodziejem, bo mam plecak. Mam swoją godność i pokazałem, że nic nie mam. Lecz nawiązałem kontakt. Zapytałem go skoro każdy jest złodziejem według Pana to czy kobieta stojąca przy pieczywie także jest złodziejem, bo ma torbę przy sobie. Pan ochroniarz się zaczerwienił, wiedząc, że miałem rację i powiedział, że to decyzja przełożonych i kierownictwa sklepu Alma przy Spółdzielczości Pracy w Lublinie. Co się tyczy kierownictwa tego sklepu pozostaje wiele do życzenia. Przeterminowane produkty leżą tam nawet cztery miesiące, zniszczone produkty leżą na działach nabiałowych, nikt się nie przejmuje. A ludzi wyzywają od złodziei. Kolejnego dnia trzech pracowników ochrony uwzięło się dla zabawy na kobietę. I od tego czasu już nie chodzę to tego sklepu.