Kwadrans

(4.15)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (13 z 17)

Mil obsluga. Duze...
Mil obsluga. Duze kolejki co swiadczy o pysznym jedzeniu i powracajacych klientch. Trzebs poczekac 30min w kolejce, ale warto. PILECAM.

Kamila_883

23.07.2015

Placówka

Gdynia, Skwer Kościuszki 20

Nie zgadzam się (0)
W Walentynki wybrałem...
W Walentynki wybrałem się z moją ukochaną do Kazimierza Dolnego. Niestety nie do końca przemyślałem ten wyjazd i nie zrobiłem żadnej rezerwacji. Chodziliśmy po całym Kazimierzu, szukając miejsca gdzie możemy zjeść. Trafiliśmy do Kwadransu...uroczej restauracji, idealnej na walentynkowy wieczór. Co drugi stolik był wolny, jednak podeszła do nas kelnerka (w średnim wieku, krótkie włosy) i poinformowała, że cała sala jest zajęta i nie ma szans na stolik. Próbowaliśmy ugrać chociaż szybkie przekąski, ale nam odmówiła. Jednak z racji tego, że moja desperacja zaczęła osiągać maksimum, zaczepiłem kelnerkę, która akurat przechodziła koło nas (młodsza, czarne włosy, dziecięcy głosik) i potwierdziła nam, to co usłyszeliśmy wcześniej, czyli że mają dużo rezerwacji, ale kazała nam poczekać chwilę i że zobaczy co da się zrobić. Udała się za bar, wróciła za chwilę i oznajmiła, że jest stolik, który jest zarezerwowany na 21, co da nam ok. 1,5-2 na posiłek. Oczywiście propozycję przyjęliśmy z pocałowaniem w rękę.Dalsza część wieczoru wyglądała bardzo sympatycznie. Pomimo urazu do pierwszej Pani kelnerki, obsługa bardzo fajna, uśmiechnięta. Kuchnia smaczna i czas oczekiwania w porządku.Miłe zaskoczenie ze strony lokalu, czyli walentynkowy prezent. Nalewka i czekoladki podane na tacy w kształcie serca. Podsumowując, upór się opłacał. Następnym razem będziemy pamiętać o rezerwacji.

zarejestrowany-uzytkownik

22.02.2015

Placówka

Kazimierz Dolny, Sadowa 7A

Nie zgadzam się (0)
Dzisiejsze badanie przeprowadziłem...
Dzisiejsze badanie przeprowadziłem w jadłodajni z kuchnią staropolską. Lokalu oferowane jest smaczne, domowe jedzenie, w dodatku bardzo ładnie podane. Wybrałem danie dnia, które składało się z dwóch dań za 12 złotych. Na pierwsze danie była zupa brokułowa, a na drugie udko z kurczaka z ziemniakami i surówkami do wyboru. Jedzenie było ciepłe, smaczne i szybko podane. Wystrój lokalu jest ładny i bardzo przestrzenny z dużą ilością stolików dla klientów. Wszędzie było czysto, a sam lokal ma standard restauracji, a nie typowej jadłodajni.Obsługa jest bardzo uprzejma i miła. Szybko realizuje zamówienia klientów.Wybór dań jest bardzo duży, spokojnie każdy znajdzie coś dla siebie. Ceny jedzenia nie są wygórowane, bez problemu można zjeść smaczny obiad do 20 złotych w normalnych warunkach.

Krzysztof_1356

25.06.2014

Placówka

Tomaszów Mazowiecki, Św. Antoniego 66

Nie zgadzam się (0)
Zwróciłam uwagę przechodząc...
Zwróciłam uwagę przechodząc ul.Karmelicką na wystawioną na chodniku planszę, zachęcającą do jedzenia w tym miejscu. Odręcznie napisane menu dnia, wyróżnione zachęcającą ceną. Zerkam na witrynę małego lokalu, w środku jest kilka osób, odręcznie napisane kartki na drzwiach wejściowych zachęcają by wejść. Lokal mały dwie sale, jasno oświetlony, czysto, skromny wystrój. Pachnie świeżym obiadem, nie tłuszczem czy spalenizną, jak czasami bywa. Sprzedaż odbywa się na wprost wejścia, za ladą umieszczone ciepłe dania podawane ze specjalnych pojemników, wyglądają świeżo, smakowicie. Postanawiam zapoznać się co jest w ofercie, kilka dań obiadowych dostępnych. Cennik podany, danie dnia w promocyjnej cenie wyróżnione, naklejone karteczki na gablocie zachęcają by skorzystać z tej propozycji. Wybieramy dwa różne posiłki obiadowe. Podane na tacy, krótki czas oczekiwania. Sztućce trzeba zabrać samemu, brak starannie wyznaczonego miejsca gdzie takie są, muszę pytać o nie. Obsługa młodych pań szybka, sprawna. Panie mają odzieży ochronnej na sobie, jest to kontakt z jedzeniem podawanym z pojemników przez sprzedawcę, w tego typu sprzedaży jednak estetyka ubioru powinna być inna. Płacimy za obiad i oczekuję paragonu. Nie dostaję go. Na sali kilka osób. Stoliki czteroosobowe, jest serwetnik - raptem dwie serwetki. Stół nie ścierany po poprzednich klientach. Wystawiony wózek na odkładanie kas, jednak brak informacji, że talerze trzeba odnieść samemu. Jedzenie bardzo smaczne, ciepłe, domowe. Lokal typu dawny bar mleczny, ale ceny nie te same, raczej pod kątem studentów. Wejście do lokalu nieprzystosowane dla osób niepełnosprawnych, z problemami w poruszaniu się /strome stopnie, by wejść, wąskie/.

czystairlandia

20.11.2012

Placówka

Kraków, Karmelicka 31

Nie zgadzam się (3)
Kwadrans samoobsługowa restauracja...
Kwadrans samoobsługowa restauracja - bar. Lokal jest zawsze posprzątany i schludny, stoliki czyste. Obsługa miła i sympatyczna. Jedzenie świetne Zestawy obiadowe - za każdym razem inne, zupa zazwyczaj smaczna, często jarzynowa. Drugie danie - niezbyt wyszukane, ale dość smaczne. Ceny - 13 zł za obiad, dla studentów dodatkowo zniżka 10%. A lokal mieści się przy jednej z głównych ulic Starego Miasta. Wady tego lokalu to : zwykle tłok, czasem kolejka do toalety. Na to trzeba się przygotować, ale taka jest cena stołowania się w niedrogich lokalach. Ale warto polecić zgłodniałym turystom w drodze na Wawel :). Pysznie i tanio.

Fredka

12.06.2012

Placówka

Kraków, Karmelicka 31

Nie zgadzam się (2)
Parę dni temu...
Parę dni temu byłam na obiedzie w ulubionym bistro i.....znów mnie nie zawiedli!Jedzenie smaczne,świeże,obsługa miła no i co najważniejsze niedrogie ( za zestaw obiadowy zapłaciłam około 23 zł). Tego dnia miałam nawet szczęście do stolika ( niestety szczególnie w porze obiadowej lub w sezonie jest z tym problem) .Dzięki dogodnej lokalizacji mogę pozwolić sobie na częste posiłki w czasie lunchu.POLECAM!

Jagodzianka

13.04.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Dziś znów byłam...
Dziś znów byłam w Bistro Kwadrans ( pierwszy raz jadłam tam jakieś 15 lat temu !) no i ...znów było smacznie i szybko.Dzięki bardzo dobrej lokalizacji mogę sobie pozwolić na posiłek podczas przerwy w pracy.Ceny są bardzo atrakcyjne za zestaw obiadowy(mięso,frytki,zestaw surówek+napój) zapłaciłam około 28 plnów.Jedynym problemem w porze obiadowej albo w sezonie jest problem z miejscem..ale mnie to dziś ominęło:)

Jagodziana

12.04.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Bistro Kwadrans jest...
Bistro Kwadrans jest miejscem idealnym pod względem lokalizacji, menu, cen i jakości obsługi. O tym lokalu najlepiej świadczy liczba klientów - w godzinach szczytu nie ma wolnych stolików a chętni do zjedzenia w tym miejscu ustawiają się w kolejce. Na szczęście obsługa jest tak sprawna, że przepustowość lokalu jest bardzo duża. Gorąco polecam zarówno na lunch, jak i obiad z rodziną.

Lidia_153

07.01.2012

Placówka

Gdynia, Skwer Kościuszki 20

Nie zgadzam się (16)
Lokal w super...
Lokal w super lokalizacji. Ceny przystępne, a porcje jedzenia duże. Żeby zamówić trzeba podejść do baru, ale dla mnie jest to bardzo wygodne. Czas oczekiwania na zrealizowanie zamówienia w dniu w którym byłam to ok.20 minut. Obsługa sympatyczna. Niestety dania są odmrażane, ale dobre. Lokal troche ciasny zwłaszcza jak jest dużo ludzi. Łazienka jest jedna, ale czysta i przestronna. Często trafia się siedzieć przy brudnym stole i trzeba prościć kogoś o jego wytarcie.

Agnieszka_2739

10.12.2011

Placówka

Gdynia, Skwer Kościuszki 20

Nie zgadzam się (2)
BARDZO MIŁO URZĄDZONA...
BARDZO MIŁO URZĄDZONA RESTAURACJA O NAZWIE KWADRANS.MIŁA OBSŁUGA.MENU BOGATE ALE JESZCZE LEPSZE JAKOŚCIOWO.WIDAĆ WSZYSTKO BARDZO ŚWIERZE I SMACZNE. POLECAM WSZYSTKIM.TA RESTAURACJA WPROWADZA NAS W ATMOSFERE ZAPOMNIENIA PONIEWAŻ ZNAJDUJA SIE W NIEJ SAME ZEGARY .WSZYSTKIE USTAWIONE SA NA KWADRANS JAK W SAMEJ NAZWIE RESTAURACJI.JESZCZE RAZ GORĄCO POLECAM

HRABINI

14.11.2011

Placówka

Kazimierz Dolny, Sadowa 7A

Nie zgadzam się (7)
Zaprosiłam znajomych do...
Zaprosiłam znajomych do "kwadransu", Nie byłam tam jakies 2 lata. Powiem w skrtócie -super:). Obsługa bardzo dobra,panie uśmiechnięte, jedzenie bardzo smaczne przy "normalnych" cenach. I do tego porcje ,że nie jeden mężczyzna "wymięka", Jak Ktos w Gdyni zgłodnieje to polecam "kwadrans", naprawdę warto tam zajrzeć.

Iwona_679

07.08.2011

Placówka

Gdynia, Poprzeczna do świętojańskiej

Nie zgadzam się (1)
Lokal serwujący obiady...
Lokal serwujący obiady na wagę w centrum Poznania. 100 gram posiłku kosztuje 2,90 zł, studenci mogą liczyć na zniżkę 10%. Lokal jest niewielki, skromnie urządzony. Z boku znajdują się metalowe podajniki z jedzeniem. Nakłada się samemu, wg uznania. Zazwyczaj w ofercie są dwie zupy, kilka rodzajów mięs, ryba, dodatki skrobiowe, sałatki, sosy. Ogromnym minusem jest brak karteczek informujących klientów o danym daniu - skąd mam wiedzieć jakie nadzienie jest w kotletach albo co to w ogóle jest. Panie odpowiadają bardzo niechętnie - z drugiej strony rozumiem, że robią to pewnie masę razy w ciągu dnia. Jak na mój gust - dania są zdecydowanie za zimne, często odgrzewane. Nie wiem, czy to kwestia jakiegoś oszczędzania, ale pojemniki w tym lokalu zdecydowanie nie trzymają ciepła, jeszcze mi się nie zdarzyło jeść tam ciepłych frytek. Jedzenie jest niedobre - albo zbyt udziwnione, albo niedoprawione. Całkowitym hitem było jak dla mnie spaghetti z rzekomym sosem bolońskim. Zastanawiał mnie jego dziwny smak i konsystencja i po zbiorowej konsultacji okazało się, że rzekomy boloński zamiast mięsa ma tuńczyka. Fuj - jest to całkowite oszustwo klienta. Do zjedzenia szaszłyka drobiowego potrzebowałabym za to piły - był tak twardy. Cena za 100 gr jest niby w miarę niska, ale np. w całym lokalu nie uświadczysz mniejszego kotleta, więc lokal jest przygotowany na odpowiednią wagę, a co za tym idzie - cenę. W lokalu można płacić kartą, jest też toaleta. Biorąc pod uwagę, że jedzenie jest ohydne i parę razy już się tam zatrułam - nigdy więcej!

Mmmarta

10.11.2010

Placówka

Poznań, Fredry

Nie zgadzam się (25)
W piątek (03.09.2010r)...
W piątek (03.09.2010r) o godz. 19:00 razem z moją przyszłą narzeczoną udaliśmy się do Restauracji "Kwadrans" w Kazimierzu Dolnym na kolację. Obiekt znajdował się na ulicy Sadowa 7A. Z racji tego, że był weekend myślałem, że będzie dużo osób i może być problem z miejscem, jednak myliłem się. W środku była tylko jedna para. Weszliśmy do restauracji i zajęliśmy miejsce na wprost wejścia - na lewo od baru. Na ścianach wisiało bardzo dużo zabytkowych zegarów. Na niektórych z nich wskazówki pokazywały godzinę: za kwadrans lub kwadrans po. Na prawo od wejścia stał drewniany stary kredens. Na którym leżały Menu i znajdowały się świeczniki. Obok naszego stolika stał drugi kredens w którym trzymano między innymi sztućce i przyprawy takie jak: sól i pieprz, a także serwetki. Stoliki, krzesła i podłoga wykonane były z ciemnego drewna. Na wprost wejścia znajdował się długi, drewniany bar. Był bardzo ładny. Szyby restauracji były lśniące. Nie zauważyłem żądnych śmieci czy brudu. Było bardzo czysto. W tle leciała spokojna, romantyczna muzyka. Cały wystrój sprawiał, że czuliśmy się tak jakbyśmy siedzieli w staropolskiej gospodzie w której zatrzymał się czas. Usiedliśmy przy stoliku. Po chwili podeszła do Nas kelnerka. Była to młoda kobieta. Wiek 20-25 lat. Miała czarne włosy spięte w kucyk. Była miła i uśmiechnięta. Ubrana w białą zapinaną koszulę i czarny fartuszek. Przywitała się słowami "Dzień dobry" i podała Nam Menu, które zaczęliśmy przeglądać. Po kilku minutach zdecydowaliśmy się, że zamówimy: Polędwicę wołową marynowaną w winie, podaną z masłem czosnkowym, obsmażanymi ziemniakami i warzywami z grilla. Do picia wzięliśmy sok pomarańczowy i Coca-colę. Za kilka minut przyszła kelnerka i zapytała "Czy chcą Państwo coś zamówić?". Odpowiedziałem, że "Tak" i powiedziałem co zjemy. Kelnerka zapytała "Czy polędwica ma być mocno czy średnio wypieczona?". Poprosiliśmy średnio wypieczoną, tak by nie była surowa. Kobieta zanotowała zamówienie, zabrała Menu i odeszła. Razem z moją ukochaną zaczęliśmy rozmawiać. Międzyczasie kelnerka chodziła obok nas i kolejno przynosiła Nam: szklanki i napoje, przyprawy, serwetki i sztućce. Po około 10-15 minutach podano Nam kolację. Danie pachniało i wyglądało bardzo ładnie. Polędwica była przyrządzona idealnie - bardzo smaczna. Ziemniaki opieczone na złocisty kolor. Do tego grillowane warzywa takie jak: pieczarki, papryka i cukinia. Wszystko można było posmarować czosnkowym masłem. Był jeden minus posiłku. Za tą cenę mogłoby go być więcej np: 2x więcej opiekanych ziemniaków. Porcja była średniej wielkości i osoba głodna nie koniecznie się nią najadła, tak jak to było w Naszym przypadku. Wielkość polędwicy była w sam raz. Kiedy skończyliśmy kelnerka podeszła do Nas i zapytała "Czy Nam smakowało?". Odpowiedzieliśmy, że "Jak najbardziej tak. Było bardzo pyszne". Kelnerka spytała czy chcemy jeszcze coś zamówić?. Odpowiedzieliśmy, że nie. Kiedy zabrała Nam puste talerze udaliśmy się kolejno do łazienki, której wejście znajdowało się za kominkiem. W środku toalety było bardzo czysto. Miły zapach. Czyste lustra. Mydło - "Dove" w płynie (rzadko się zdarza takie mydło w restauracjach czy barach). Wróciliśmy do stolika. Dopiliśmy napoje i poprosiłem o rachunek. Kobieta spytała "Czy będę płacił kartą czy gotówką?" - odpowiedziałem , że gotówką. Po chwili przyniosła rachunek i położyła na stole. Włożyłem pieniądze do środka. W sumie zapłaciłem 106zł za dwuosobową kolację, razem z napojami. Ubraliśmy się, podziękowaliśmy i wyszliśmy. Kelnerki pożegnały się z Nami. Małe podsumowanie - duży plus za wygląd restauracji. Bardzo ładne, spokojne miejsce, wręcz eleganckie. Odpowiednie na romantyczną kolację we dwoje. Przyjemna powolna muzyka. Cena jedzenia - jedni powiedzą, że za drogo inni, że to normalne - 106zł za dwuosobowy obiad w restauracji w Kazimierzu Dolnym. Restauracja zalicza się raczej do tych droższych i ekskluzywnych. Jedni przychodzą tu bo tak lubią, a inni przyjdą tu tylko na specjalną okazję. Cena jak najbardziej odpowiednia. Jedzenie bardzo smaczne. Małe zastrzeżenie co do porcji. W sumie za tą cenę restauracja mogłaby dawać więcej ziemniaków do dań - same w sobie nie są drogie, a na pewno sprawiłyby, że klient by się bardziej najadł. Szczerze lubię dobrze zjeść i do końca nie byłem najedzony. Kolejnym minusem była nieduża lista dań mięsnych. Brakowało mi filetów z kurczaka, czy klasycznych kotletów np: schabowych. Po za tym obsługa miła i profesjonalna. Nie mam żadnych zastrzeżeń.

Zaq

06.09.2010

Placówka

Kazimierz Dolny, Sadowa 7A

Nie zgadzam się (26)

Kwadrans

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Kwadrans?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?