Szczeliniec Wielki

(5.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Fantazyjne kształty skał,...
Fantazyjne kształty skał, utworzone przez naturalne siły przyrody, to na pewno Szczeliniec Wielki, niesamowita część Sudetów, gdzie spędziliśmy sobotni dzień, 2 lipca. Jeśli ktoś lubi górskie klimaty, skały, skałki, ścieżki, szczeliny to idealne miejsce na turystyczna rozrywkę. Szczelinie jest ciekawą rzeźbą natury, to nagle ”wyrastające” masywy skalne i równie nagle kończące się wypiętrzenia, a dookoła można podziwiać widoki okolicy, na specjalnie przygotowanych, zabezpieczonych platformach widokowych. Wejście i zejście jest zorganizowane schodami skalnymi i, częściowo metalowymi, zrobionymi z kratownic, a poręcze są dodatkowym zabezpieczeniem dla wędrujących. Po wejściu na górę można odpocząć, posilić się, zakupić napoje i ruszyć dalej. Tablica informuje, m.in., że na tą górę dotarł kiedyś, także J.W. Goethe, dziś znakomita postać historyczna. Na szczycie rozpoczyna się płatna trasa turystyczna, oznaczona kierunkiem zwiedzania miedzy szczelinami, wąwozami i urwiskami. Kasa to także mały punkt handlu z pamiątkami, gdzie pracownikiem, tego dnia była Dawid, młody sympatyczny mężczyzna, zachowujący poczucie humoru. Bilety można było kupić, tylko za gotówkę. Niektóre formy skalne zostały nazwane i oznaczone tabliczkami z krótkimi opisami, np. wielbłąd, kwoka, małpolud, piekiełko, diabelska kuchnia, etc. zwiedzanie jest zabezpieczone licznymi, metalowymi poręczami, momentami trzeba się schylić, przecisnąć przez szczeliny, niesamowite, super doznania. Szczyt zdobią skarłowaciałe sosny i inna roślinność górska. Miałam szczęście trafić na kilka czarnych jagód, niedostrzeżonych przez poprzedzających turystów, więc mogłam je skonsumować – są takie same, jak nasze nizinne, jedynie miejsce jest niezwykłe. Ta wycieczka dała mi dużo radości i odprężania, choć wymagała wysiłku. Górski klimat ma swoiste działanie i miał pozytywny wpływ, także na towarzyszących. Polecam, bo warto. Wejście na Szczeliniec znajduje się w Karłowie przy DW 387, zwanej drogą stu zakrętów.

DORA_1

15.07.2016

Placówka

Karłów, Karłów DW 387

Nie zgadzam się (0)

Szczeliniec Wielki

Dane firmy

Karłów

Karłów, KarłówDW 387

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Szczeliniec Wielki?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Fantazyjne kształty skał,...
Fantazyjne kształty skał, utworzone przez naturalne siły przyrody, to na pewno Szczeliniec Wielki, niesamowita część Sudetów, gdzie spędziliśmy sobotni dzień, 2 lipca. Jeśli ktoś lubi górskie klimaty, skały, skałki, ścieżki, szczeliny to idealne miejsce na turystyczna rozrywkę. Szczelinie jest ciekawą rzeźbą natury, to nagle ”wyrastające” masywy skalne i równie nagle kończące się wypiętrzenia, a dookoła można podziwiać widoki okolicy, na specjalnie przygotowanych, zabezpieczonych platformach widokowych. Wejście i zejście jest zorganizowane schodami skalnymi i, częściowo metalowymi, zrobionymi z kratownic, a poręcze są dodatkowym zabezpieczeniem dla wędrujących. Po wejściu na górę można odpocząć, posilić się, zakupić napoje i ruszyć dalej. Tablica informuje, m.in., że na tą górę dotarł kiedyś, także J.W. Goethe, dziś znakomita postać historyczna. Na szczycie rozpoczyna się płatna trasa turystyczna, oznaczona kierunkiem zwiedzania miedzy szczelinami, wąwozami i urwiskami. Kasa to także mały punkt handlu z pamiątkami, gdzie pracownikiem, tego dnia była Dawid, młody sympatyczny mężczyzna, zachowujący poczucie humoru. Bilety można było kupić, tylko za gotówkę. Niektóre formy skalne zostały nazwane i oznaczone tabliczkami z krótkimi opisami, np. wielbłąd, kwoka, małpolud, piekiełko, diabelska kuchnia, etc. zwiedzanie jest zabezpieczone licznymi, metalowymi poręczami, momentami trzeba się schylić, przecisnąć przez szczeliny, niesamowite, super doznania. Szczyt zdobią skarłowaciałe sosny i inna roślinność górska. Miałam szczęście trafić na kilka czarnych jagód, niedostrzeżonych przez poprzedzających turystów, więc mogłam je skonsumować – są takie same, jak nasze nizinne, jedynie miejsce jest niezwykłe. Ta wycieczka dała mi dużo radości i odprężania, choć wymagała wysiłku. Górski klimat ma swoiste działanie i miał pozytywny wpływ, także na towarzyszących. Polecam, bo warto. Wejście na Szczeliniec znajduje się w Karłowie przy DW 387, zwanej drogą stu zakrętów.