Antolak

(2.49)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4 z 7)

Byłem wiernym klientem...
Byłem wiernym klientem a nawet fanem Antolaka od ponad 10 lat. Co roku kupowałem sernik krakowski, który był przepyszny. Robiłem dla sklepu reklamę, częstując we święta moich gości i zachwalając Antolaka. W tym roku po zakupie sernika przed świętami okazało się, że jest bardzo niesmaczny i kiepskiej jakości. Zadzwoniłem do sklepu i zapytałem cukiernika czy została zmieniona receptura wypieku ciasta. Pan cukiernik powiedział, że mieli chwilowy problem, gdyż w mleczarni nie było dobrego sera. Zaproponował, że mogę oddać towar i zwrócą mi pieniądze. Po przyjeździe do sklepu okazało się, że cukiernik" zniknął", pani która przedstawiła się jako właściciel zaprzeczyła wszystkiemu, zrobiła piekielną awanturę i powiedziała, że pieniędzy nie zwróci. Z trudem udało mi się odzyskać pieniądze. Dowiedziałem się, że takich klientów nie potrzebują, nie padło ani jedno słowo przepraszam, nie mówiąc o naprawieniu szkody. Okazało się, że mój czas, koszty ponownego dojazdu do sklepu nie liczą się. Zdecydowanie nie polecam tego sklepu ze względu na przerażający poziom kultury obsługi klienta oraz pogarszającą się jakość produktów.

Niezweryfikowany Klient_vOQw

05.04.2021

Placówka

Warszawa, Rzymowskiego 37

Nie zgadzam się (0)
Najgorsza obsługa. Szefowa...
Najgorsza obsługa. Szefowa poza kolejnością obsługuje swoich znajomków a normalni klijęci stoją w gigantycznych kolejkach. Prywatny folwark! Brak szacunku dla klientów.

Niezweryfikowany Klient_vCjY

10.11.2019

Placówka

Warszawa, Rzymowskiego 37

Nie zgadzam się (0)
Miła obsługa, niska...
Miła obsługa, niska cena, pyszne wypieki.

AgaB

15.09.2015

Placówka

Warszawa, Rzymowskiego 37

Nie zgadzam się (0)
Wczoraj z mężem...
Wczoraj z mężem postanowiliśmy kupić sobie coś na osłodę zimowego popołudnia. Wybraliśmy pobliską cukiernię Antolak. Cukiernia z zewnątrz wygląda bardzo ładnie, podjazd dla wózków inwalidzkich i schody porządnie odśnieżone. W środku oprócz cukierni, mała kawiarenka. Ciasta i torty ładnie wyeksponowane w ladach chłodniczych. Niestety obsługa pozostawia wiele do życzenia. Brak jakiej kol wiek uprzejmości. Klient powinien wiedzieć już w wejściu co chce zakupić ponieważ dłuższe namyślanie się jest odbierane nie najlepiej i zostaje obsługiwany kolejny klient. Nie słyszeliśmy ani dzień dobry, ani dowidzenia, ani dziękuję. Niestety personel nie był w stanie odpowiedzieć jaki jest dokładny skład niektórych produktów, i jakie dokładnie składniki zostały użyte do ich produkcji ( czy mąka była pszenna? czy mleko i jogurt były pełnotłuste). Ceny umiarkowane, niestety w późniejszych godzinach brak już kilku produktów (np. strucli). Po degustacji oceniam, iż zakupione ciastka były na pewno świeże, bardzo dobre. Chociaż ilość cukru pudru użytego do dekoracji była ogromna co niestety powodowała, iż zjedzenie ciastka bez obsypania np. spodni graniczy z cudem. Podsumowując cukiernia poza nie do końca miłym personelem, oferuję smaczne świeże produkty, natomiast idąc tam popołudniem trzeba liczyć się, że nie dostaniemy części asortymentu.

zarejestrowany-uzytkownik

14.01.2010

Placówka

Warszawa, Rzymowskiego

Nie zgadzam się (26)

Antolak

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Antolak?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Byłem wiernym klientem...
Byłem wiernym klientem a nawet fanem Antolaka od ponad 10 lat. Co roku kupowałem sernik krakowski, który był przepyszny. Robiłem dla sklepu reklamę, częstując we święta moich gości i zachwalając Antolaka. W tym roku po zakupie sernika przed świętami okazało się, że jest bardzo niesmaczny i kiepskiej jakości. Zadzwoniłem do sklepu i zapytałem cukiernika czy została zmieniona receptura wypieku ciasta. Pan cukiernik powiedział, że mieli chwilowy problem, gdyż w mleczarni nie było dobrego sera. Zaproponował, że mogę oddać towar i zwrócą mi pieniądze. Po przyjeździe do sklepu okazało się, że cukiernik" zniknął", pani która przedstawiła się jako właściciel zaprzeczyła wszystkiemu, zrobiła piekielną awanturę i powiedziała, że pieniędzy nie zwróci. Z trudem udało mi się odzyskać pieniądze. Dowiedziałem się, że takich klientów nie potrzebują, nie padło ani jedno słowo przepraszam, nie mówiąc o naprawieniu szkody. Okazało się, że mój czas, koszty ponownego dojazdu do sklepu nie liczą się. Zdecydowanie nie polecam tego sklepu ze względu na przerażający poziom kultury obsługi klienta oraz pogarszającą się jakość produktów.