Moja obserwacja dotyczy sklepu z upominkami, który znajduje się w centralnym punkcie miasta – w samym rynku. Jest tam bardzo dużo drobiazgów: pamiątek, kwiatów, szkła, porcelany, wikliny, upominków (niektórych śmiesznych), co tylko sobie można zażyczyć. Lokal też stosunkowo duży i mam wrażenie, że ciągle się powiększa o jakieś zakamarki. Ceny też są stosunkowo duże w sumie właścicielka musi zarobić na czynsz. Ale myślę, że warto zapłacić więcej za niektóre drobiazgi, bo są niespotykane – unikatowe. Poza tym właścicielka proponuje pakowanie i zdobienie rzeczy, jeśli jest ona oczywiście na prezent. Kobieta pomimo starszego wieku ma bardzo zdrowe i młodzieżowe podejście do zastosowania niektórych upominków, co bardzo się ceni w tej branży. Ale jak wspomniałam ceny dość wysokie.

Upominki, Pakowanie Prezentów – tak głosi szyld nad sklepem. To niewielki lokal handlowy mieszczący się w Kupcu Poznańskim pomiędzy Bankiem Millennium a sklepem z zegarkami. Pomieszczenie ma kształt prostokąta, jest małe, czyste, uporzadkowane. Towaru tam dużo – oprócz interesujących mnie kartek okolicznościowych (wystawionych na stojakach przez sklepem) dostaniemy tam też pudełka, torebki na prezenty, różnego rodzaju upominki – świeczki, aniołki, figurki. Trochę tandety też jest, ale co kto lubi. Ja przyszłam po kartkę, a tych było dużo i to całkiem ładne. Ceny kształtują się na średnim poziomie. Pracownica – młoda dziewczyna, ubrana w sweterek i dżinsy, była bardzo sympatyczna i chętna do pomocy. Zaangażowała się w moje szukanie kartki, z własnej inicjatywy starała się mi pomóc. Duży plus za zainteresowanie, zwłaszcza, że kupowałam naprawdę drobiazg. Chętnie tu jeszcze zawitam w przyszłości.

Zauwazyłem sklep Twister w Galerii Słupsk. Najlepszy sklepik w jakim kiedykolwiek robiłam zakupy. Przemiła obsługa. Ponad to w sklepie można dostać artykuły papiernicze i upominki. Przy wejściu powitano mnie mile mówiąc " Dzień dobry". Poprosiłam o upominek, który wybrałam wcześniej. Pani podała i zapakowała go w ładny papier. Zostałam zaproszona do kolejnej wizyty. W sklepie bylo czysto.

Upominki to mały sklepik o tej nazwie mieszczący się na Pasażu Handlowym na osiedlu. łatwo do niego trafić, bo znajduje się zaraz przy schodach na pierwszym pietrze. Jak sama nazwa wskazuje można w nim kupić wszystko co zdaniem właścicieli nadaje się na prezent. Są tu różne figurki, rzeźby, obrazki czy inne ciekawe bibeloty. Są poduszeczki, pluszaczki i wiele wiele innych rzeczy, które nawet trudno wymienić. Dziś zauważyłam tez pomysł na wesołe prezenty, na których są żartobliwe napisy, obrazki itd. Klientka obok szukała kartek okolicznościowych. Był tu duży wybór. Sklepik jest malutki i dość ciasny. Z trudem mieści się tu cały towar i kilka osób. Gdy jest pogoda część artykułów wywieszana jest na zewnątrz. Sklepik nie prezentuje się ładnie ale czasem można tu coś ciekawego kupić. Obsługa bez większego zaangażowania. Jeśli się o coś prosi to pokaże, odpowie na pytanie. Jednak sama od siebie nie przejawia zainteresowania klientem

PLUSEM SKLEPU JEST TO, ŻE MIMO MAŁEJ POWIERZCHNI OFERUJE DUŻY WYBÓR TOWARÓW. TOWARY SĄ ŁADNIE WYEKSPONOWANE I OMETKOWANE NIE TRZEBA TRACIĆ CZASU NA POSZUKIWANIE CENY. NIE MIŁYM ZASKOCZENIEM BYŁA NATOMIAST SPRZEDAWCZYNI. MŁODA DZIEWCZYNA ALE WEDŁUG MNIE ZUPEŁNIE NIE NADAJE SIĘ DO TEJ PRACY. KOMPLETNIE NIEKOMUNIKATYWNA I JAKBY NIEZAINTERESOWANA KLIENTEM. GDYBY NIE TO, ŻE POTRZEBOWAŁAM TEGO UPOMINKU JUŻ, PEWNIE OPUŚCIŁABYM TEN SKLEP BEZ ZAKUPU CZEGOKOLWIEK. MIAŁAM DUŻY PROBLEM Z PODJĘCIEM DECYZJI A EKSPEDIENTKA WCALE NIE ZAREAGOWAŁA( NA SZCZĘŚCIE NIE BYŁAM SAMA I MAMA POMOGŁA MI WYBRAĆ). NAJBARDZIEJ JEDNAK ZASKOCZYŁO MNIE TO, ŻE KIEDY PRZY KASIE MOJA MAMA ZAINTERESOWAŁA SIĘ JAKIMŚ TOWAREM I ZAPYTAŁA O NIEGO SPRZEDAWCZYNI ODPOWIEDZIAŁA TYLKO, ŻE WSZYSTKO JEST NAPISANE NA ODWROCIE. MAMA NIE DAJE SIĘ JEDNAK ŁATWO ZBYĆ I PROSI O DALSZE INFORMACJE BO ŹLE WIDZI A EKSPEDIENTKA DALEJ INFORMUJE TYLKO, ŻE WSZYSTKO JEST NAPISANE NA ODWROCIE OPAKOWANIA.DOPIERO KIEDY JA BIORĘ TOREBKĘ DO RĘKI EKSPEDIENTKA ROBI TO SAMO I UDZIELA JAKICHKOLWIEK BLIŻSZYCH INFORMACJI NA TEMAT PRODUKTU. NIE WIEM CZY MIAŁA ZŁY DZIEŃ CZY MOŻE JEJ SIĘ NIE CHCIAŁO ALE TAK JAK PISAŁAM WCZEŚNIEJ WOGÓLE SIĘ DO TEGO NIE NADAJE.JEŚLI CHODZI O WIEDZĘ PERSONELU TO CIĘŻKO MI TO OCENIĆ BO SPRZEDAWCZYNI NIE BARDZO CHCIAŁA SIĘ NIĄ PODZIELIĆ WIĘC UZNAM, ŻE JEJ POPROSTU NIE MA.

Sklep o nazwie Upominki przy ul. Szerokiej nie działa zbyt długo - może ok. roku. W sezonie letnim zawsze panuje tu spory tłok, ponieważ często odwiedzają go turyści. Sklep oferuje bardzo szeroki asortyment różnych dziwnych rzeczy od koralików i kubków po koszulki, gadżety prezentowe i temu podobne rzeczy. Ma do tego w wielu miejscach tj. na szybach wystawowych i półkach poprzywieszane kartki z tekstami z czasów komuny n/t jakości obsługi typu: nie denerwować sprzedawczyni itp. (cytat chyba nie do końca wierny, ale coś w tym stylu). Wybrałam się do tego sklepu w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego drobiazgu jako dodatku do prezentu. Gdy weszłam zastałam przy ladzie młodą sprzedawczynię, która zawzięcie dyskutowała sobie ze stojącym obok chłopakiem. Był w kurtce i rozmawiali sobie zupełnie bez skrępowania, więc mniemam, że to jakiś znajomy. Oczywiście moje wejście nie wzbudziło żadnego zainteresowania tej pani, odpowiedziała tylko na moje dzień dobry. Nie wstała, nie zapytała czy czegoś szukam, po prostu jakby mnie nie było. Pokrzątałam się parę minut po sklepie, nie znalazłam niczego interesującego a dodatkowo obojętność sprzedawczyni zniechęciła mnie do dłuższego przebywania w tym miejscu, więc wyszłam. Wydaje się, że te napisy z czasów komuny o jakości obsługi pani sprzedawczyni wzięła sobie mocno do serca. Myślałam, że to tylko taki chwyt reklamowy, przyciągający zaciekawionych klientów, ale mnie zdecydowanie zniechęcił. Nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek przestapię próg tego sklepu! Ocena nie jest najniższa czyli -5 tylko ze względu na dość szeroki asortyment i ciepły wystrój.