Centrum Elektronarzędzi

(2.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Dzieciaki włożyły mi...
Dzieciaki włożyły mi do wkładki drzwi wejściowych jakis plastik. Przez to nie mogłam dostać się do mieszkania. Poprosiłam sąsiada o pomoc. Rozwiercił zamek, ale trzeba było kupić nowy. Udałam sie do sklepu i powiedziałam sprzedawcy, że chcę kupić zamek. Pracownik zączał od razu zasypywać mnie różnymi symbolami i nazwami zamków. Odpowiedziałam mu, że nie mam najmniejszego pojęcia jaki to ma być i gdyby był mąż w domu to by coś zaradził a ja się zupełnie na tym nie znam i proszę go by mi coś doradził. Pracownik spojrzał sięna mnie dziwnie i odpowiedział, że w takim razie moge kupić zamek standardowy. Nie mógł tak od razu? Tylko zasypał mnie informacjami o których nie miałam zielonego pojęcia. Mógł przecież zadać dodatkowe pytania by ocenić moją znajomośc tematu. A ja już bałam się, że bede spała w nocy bez zamka w drzwiach wejściowych.

Iskierka_1

12.07.2010

Placówka

Szczecinek, Wyszyńskiego

Nie zgadzam się (22)

Centrum Elektronarzędzi

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Centrum Elektronarzędzi?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Dzieciaki włożyły mi...
Dzieciaki włożyły mi do wkładki drzwi wejściowych jakis plastik. Przez to nie mogłam dostać się do mieszkania. Poprosiłam sąsiada o pomoc. Rozwiercił zamek, ale trzeba było kupić nowy. Udałam sie do sklepu i powiedziałam sprzedawcy, że chcę kupić zamek. Pracownik zączał od razu zasypywać mnie różnymi symbolami i nazwami zamków. Odpowiedziałam mu, że nie mam najmniejszego pojęcia jaki to ma być i gdyby był mąż w domu to by coś zaradził a ja się zupełnie na tym nie znam i proszę go by mi coś doradził. Pracownik spojrzał sięna mnie dziwnie i odpowiedział, że w takim razie moge kupić zamek standardowy. Nie mógł tak od razu? Tylko zasypał mnie informacjami o których nie miałam zielonego pojęcia. Mógł przecież zadać dodatkowe pytania by ocenić moją znajomośc tematu. A ja już bałam się, że bede spała w nocy bez zamka w drzwiach wejściowych.