Pod brzózką

(3.96)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 7)

Niemalże przy końcu...
Niemalże przy końcu Sarbinowa (w zachodniej części), po południowej stronie ulicy Nadmorskiej docieramy do kempingu aby skorzystać z kilku dni urlopu i odetchnąć nad morzem.Najpierw dojazd - w pełni sezonu przebijanie się autem przez Sarbinowo, które jest jednym wielkim deptakiem, wąską i dziurawą główną ulicą jest dość denerwujące. Ale alternatywa to dojazd od zachodniej stron dwukilometrowym odcinkiem płytowej drogi o szerokości samochodu (z przyczepą kempingową raczej ryzykowne). Jednakże sam kemping znajduje się w części ulicy zdominowanej przez nowe pensjonaty. To pozytywne, bo samo Sarbinowo nie jest zbyt urocze, wręcz mocno zaniedbane na tle innych nadmorskich miejscowości. Widać tu, że gmina Mielno nie pali się z inwestycjami. Jesteśmy jednak w części przyjemnej, co jest atutem tego kempingu.Na kemping wjedziemy szeroką bramą i natychmiast zwraca uwagę jego przestronność. W przeciwieństwie do wielu innych, każdy ma tu swoja integralną strefę i nie przeciska między namiotami czy przyczepami kempingowymi sąsiadów. Przy każdym stanowisku jest dość miejsca na samochód, dzięki czemu rozpakowywanie i pakowanie nie jest uciążliwe. Wrażenie przestronność spotęguje się, gdy rozejrzymy się bardziej, bo pole kempingowe jest ogromne - ciągnie się daleko za pawilony stojące w jego środku.Obsługa - tu głównie mamy kontakt z właścicielami kempingu, uprzejmymi ale dość chłodnymi w kontakcie. Ale żadnych szczególnych zastrzeżeń mieć nie można. Kemping obsługuje jednak więcej osób, co zdecydowanie widać. Zwraca uwagę fakt, że jest tu bardzo czysto, szczególnie w zapleczu sanitarnym - widać wiele pracy wkładanej w tę część.Jeśli chodzi wspomniane zaplecze sanitarne, to składa się na nie mały pawilon z prysznicami i toaletami z umywalkami, uzupełniony o zewnętrzne zlewozmywaki, brodzik z kranem oraz miejsce opróżniania zbiorników sanitarnych z przyczep. Dodatkowo toalety i prysznice ogólnodostępne znajdują się w pawilonach. Próżno jednak szukać tu ciepłej wody. Tę można znaleźć tylko pod prysznicami, ale to kosztuje 2 zł za 3 min !!! bezwzględnego czasu a nie rzeczywistego wykorzystania. 3 min raczej nie wystarczy by się przyzwoicie umyć. Trzeba więc liczyć, że porządny prysznic będzie kosztował 4-6 zł. Do tego wiele do życzenia pozostaje ciepłota wody i jej ilości wypływająca z zakamieniałych pryszniców (tylko górnych). Irytuje też niesprawność automatów i częste ich przepełnienie, co uniemożliwia faktycznie sprawne korzystanie z ciepłego prysznica. Irytacji dopełnia zaś światło załączane automatem z fotokomórką, który w kilku ze stanowisk wyłącza się niezwłocznie przy braku ruchu. Korzystając z prysznica i toalety należy więc pamiętać o ustawicznym machaniu którąś z części ciała. Ostatecznie można jednak wyciągnąć wniosek, że podstawowa higiena osobista nie jest istotnym wymaganiem gości (nie tylko w mniemaniu gospodarzy, co może zgadzać się z zapachowymi bodźcami, jakich doznamy w każdej części kraju). Ceny: szkoda, że nie znajdziemy ich na stronie internetowej. Na miejscu cennik może trochę zaskakiwać. 3 osoby z przyczepą z przedsionkiem i samochodem to 64 zł/dobę. Czy to dużo czy mało? Względnie, w porównaniu z innymi kempingami - nie wiem. Bezwzględnie wydaje się sporo, szczególnie po doliczeniu prysznica.Wyżywienie: najbliższa jest restauracja w pensjonacie pod tą samą nazwą po drugiej stronie ulicy. Nie sprawia jednak rewelacyjnego wrażenia, ale to temat na odrębną ocenę. Inne możliwości - jak to nad Bałtykiem - niemiłosiernie drogo i niezbyt wyrafinowanie.I wreszcie najważniejsze: dostęp do morza. Tu maksymalna ocena - lokalizacja wyśmienita. Od bramy kempingu do plaży ok. 50 (pięćdziesięciu) metrów, do tego do spokojniejszej, choć niezbyt urokliwej i niestrzeżonej części plaży. No ale bliskość jest tu ogromnym atutem.Podsumowując chciałbym polecić ten kemping osobom nie oczekującym luksusów, szczególnie fanom tej formy wypoczynku, ale i ceniącym nienaruszalność swojej przestrzeni. Jeśli pojedziecie nad Bałtyk, by z niego korzystać - to świetna lokalizacja. Przy okazji warto odwiedzić latarnię morską w Gąskach - jedną z najwyższych w Polsce.

Spineer

24.08.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (6)

Pod brzózką

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Pod brzózką?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Tak sobie.
Tak sobie.