Nie polecam w żadnym stopniu tej placówki.Pracują tam tacy specjaliści , którzy przez miesiąc nie mogą zauważyć martwej ciąży.To skandal , który nadaje się do prokuratury !!!Całe szczęście , że moja żona jeszcze żyje, bo różnie mogło być.Pozdrawiam.Mąż pacjentki

Poprzednia moja obserwacja dotycząca tej przychodni była o gabinecie ginekologicznym. I jak dla mnie pozytywna ocena była jak najbardziej na miejscu. Natomiast moja ocena w tej obserwacji dotyczy gabinetu endykronologicznego i niestety nie może być pozytywna. Jak wielu endokrynologów odwiedziłam w swoim życiu tak jeszcze nigdy nie spotkałam osoby tak antyoatycznej jak Pani doktor w Feminie. Pomijając prawie dwie godziny spóźnienia względem godziny na która byłam zapisana, Pani doktor nie zapytala mnie o nic ! mimo że choruję od 6 roku życia, pomacała mnie po gardle i na podstawie tego chciała przypisać tabletki zupelnie inne niż te które przyjmuję od zawsze. Na żadne moje sugestie nie reagowała a zamiast mówić do mnie jak do człowieka, mruczała sobie pod nosem. Definitywnie nie polecam!

W przychodni "Femina" zarejestrowana byłam do ginekologa oraz endykronologa, jednak moja obserwacja dotyczyć będzie gabinetu ginekologicznego. Do Pani doktor rejestrowało się z około tygodniowym wyprzedzeniem, na konkretna godzinę. Niestety, konkretna godzina to bujda na resorach gdyż nigdy nie zdarzylo mi się wejść właśnie o tej godzinie na którą byłam umówiona, zwykle bylo ok 30 minut poślizgu. Jednak Pani doktor rekompensowała czekanie. Bardzo miła, rzeczowa i profesjonalnie podchodząca do pacjentki kobieta. Badanie przeprowadzała delikatnie i z wyczuciem, a do tego przeprowadziła dokładny wywiad. Polecam Panią doktor każdej kobiecie :)

Czas najwyższy przyszedł by pójść do ginekologa. Wybór padł na centrum "Femina" - bo blisko, bo lekarz polecany. No to zadzwoniłam by umówić się na wizytę. Tutaj szok - wizyty na bieżąco a nie na trzy miesiące później. Zapisałam się na wtorek 24.04 na godzinę 17:00. Dotarłam do centrum o 16:50. Przychodnia przyjemna, czysta. Panie na rejestracji bardzo miłe. W poczekalni gra muzyka, na półeczkach gazety do poczytania dla oczekujących Pań. Obok rejestracji gabinet Pana Doktora, gabinet RTG i gabinet do Mammografii. Ogólnie pierwsze wrażenie pozytywne. Czekam na moją kolej (Doktor przy wychodzeniu pacjentki wyczytywał nazwisko następnej pacjentki). Tutaj minus - zamiast o 17:00 do gabinetu weszłam o 17:40. Nic to i tak mniejszy poślizg niż w przychodniach publicznych. Doktor okazał się być osobą przemiłą, otwarcie pytającą o wszytko co lekarz tego typu wiedzieć powinien. Badanie dokładne, a w cenie wizyty oprocz standardowego badania ginekologicznego jest także USG narządów rozrodczych wewnętrzne i zewnętrzne oraz USG piersi. Po badaniu czas na recepty. Moim zdaniem Pan Doktor troszkę przesadza z ilością leków, ale nie ja jestem lekarzem i nie mnie oceniać. Plusem jest to że przy wypisywaniu recepty Pan Doktor podaje co wypisuje, na co to, dlaczego to przypisuje, jak działa, jak stosować i ogólnie wszystkie szczegóły odnośnie podanego leku. Wizytę oceniam na 4 - lekarz jak najbardziej kompetentny, wizyta kompleksowa, przychodnia bardzo przyjemna. Nie wystawiłam oceny 5 z powodu poślizgu w godzinie wizyty a także dlatego że wizyta jest dość kosztowna i dla osób które u ginekologa muszą być dość często może to być zbyt duży wydatek.

Przychodnia jest w mało widocznym miejscu, ale warto się do niej wybrać suzkając na przykład ginekologa. Przeważnie nie czeka się długo na swoją kolejkę (choć zdarzyło mi się chociażby dzisiaj, a chodzę tam już kilka lat, wcześniej pod inną lokalizacją).Rejestratorki są w miarę uprzejme, choć nie są aniołami i czasem tracą cierpliwość. Można to jednak zrozumieć bo sama byłam świadkiem rozmowy z bardzo trudna pacjentką.Czasami trudno jest się do przychodni dodzwonic, choć raz recepcjonistka zrobiła na odwrót - coś bardzo nieuprzejmego. Kazała czekać pani, która miała obsługiwać i odebrała telefon najpierw rejestrując osobę po drugiej stronie słuchawki. Pani czekająca jednak okazała się bardziej cierpliwa.