Anna

(1.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Chcąc uczcić kolejny...
Chcąc uczcić kolejny dzień z moją żoną, postanowiłem, że kupię jej coś co sprawi, że będzie miała do końca dnia uśmiech na twarzy. W sumie to żaden problem, bo nic na nią nie działa jak kwiaty. Będąc w centrum handlowym Madison, znalazłem kwiaciarnię Anna. W kwiaciarni było mnóstwo różnego rodzaju kwiatów, a całość wyglądało profesjonalnie. Poprosiłem o pięć ładnych czerwonych róż, a pani bez emocji mi je ozdobiła. Wiązanka wyglądała bardzo ładnie, niestety cena już nie, ale czego się spodziewać po kwiaciarni w centrum handlowym – pewnie dużo płacą za lokal. Z myślą, że droga wiązanka długo będzie cieszyć oko mojej ukochanej, ruszyłem do domu. Kwiaty spełniły swoje zadanie, niestety do świeżości kwiatów nie mam nosa. Po czterech dniach ze smutkiem musiałem wyrzucić kwiaty do kosza.

Dariusz_459

20.07.2011

Placówka

Gdańsk, Rajska 10

Nie zgadzam się (0)

Anna

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Anna?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Chcąc uczcić kolejny...
Chcąc uczcić kolejny dzień z moją żoną, postanowiłem, że kupię jej coś co sprawi, że będzie miała do końca dnia uśmiech na twarzy. W sumie to żaden problem, bo nic na nią nie działa jak kwiaty. Będąc w centrum handlowym Madison, znalazłem kwiaciarnię Anna. W kwiaciarni było mnóstwo różnego rodzaju kwiatów, a całość wyglądało profesjonalnie. Poprosiłem o pięć ładnych czerwonych róż, a pani bez emocji mi je ozdobiła. Wiązanka wyglądała bardzo ładnie, niestety cena już nie, ale czego się spodziewać po kwiaciarni w centrum handlowym – pewnie dużo płacą za lokal. Z myślą, że droga wiązanka długo będzie cieszyć oko mojej ukochanej, ruszyłem do domu. Kwiaty spełniły swoje zadanie, niestety do świeżości kwiatów nie mam nosa. Po czterech dniach ze smutkiem musiałem wyrzucić kwiaty do kosza.