S&K Invest

(4.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

W ogródku piwnym...
W ogródku piwnym zlokalizowanym w tym miejscu umówiono się ze mną na rozmowę kwalifikacyjną w związku z prowadzoną rekrutacją na stanowisko pracy w jednym z miejscowych banków.Byli to dwaj panowie - franczyzobiorcy jednej z pobliskich placówek. Aczkolwiek niedzielny dzień nie jest typowym dla tego rodzaju spotkań, to jednak nieoczekiwane okoliczności spowodowały konieczność jego zorganizowania.Przybyli na spotkanie dwaj panowie przeprosili mnie po raz kolejny (wcześniej poprzedniego dnia podczas rozmowy telefonicznej), wyjaśnili okoliczności i przeszliśmy do meritum rozmowy. Rozmowa odbyła się w bardzo przyjaznej, życzliwej atmosferze, rekrutujący pytali o różne sprawy zwiazane z moim dotychczasowym zatrudnieniem, je odpowiadałam, także pytałam o różne kwestie, negocjowaliśmy ewentualne wynagrodzenie. Rekrutujący ubrani stosownie do okoliczności ,pogoda przypominająca piękną wakacyjną aurę, a temperatura sięgająca 20 stopni Celsjusza to wystarczający powód aby nie zakładać marynarki w takim miejscu jak tutaj. Miejsce cokolwiek jednak niefortunne do tego typu spotkania - ogródek piwny nadaje się bardziej do lekkich rozmów towarzyskich, w dodatku pojawił się "grajek" z harmonią, który skutecznie zakłócał prowadzenie rozmowy, a z uwagi na ważność rozmowy i obecność niedzielnych klientów nie można było pozwolić sobie na zbyt głośną rozmowę.Sama oferta pracy w pełni godna uwagi i do przyjęcia , jednak nie ja jedna byłam umówiona w tym dniu i choć ostatecznie profil innego kandydata bardziej odpowiadał rekrutującym a moja osoba ostatecznie nie została przyjęta to jednak trzeba oddać profesjonalizm prowadzącym rozmowę, wieczorem zadzwoniono do mnie i poinformowano o tym fakcie. Jedyne co było minusem, to miejsce zorganizowania spotkania, ale nie zawsze wszystko może być do końca "dopięte na ostatni guzik" więc w zasadzie czepiać się nie ma co, są różne okoliczności i czasem trzeba się do nich dopasować w miarę możliwości.

DORA_1

25.05.2011

Placówka

Nysa, Rynek 39/1u

Nie zgadzam się (11)

S&K Invest

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż S&K Invest?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

W ogródku piwnym...
W ogródku piwnym zlokalizowanym w tym miejscu umówiono się ze mną na rozmowę kwalifikacyjną w związku z prowadzoną rekrutacją na stanowisko pracy w jednym z miejscowych banków.Byli to dwaj panowie - franczyzobiorcy jednej z pobliskich placówek. Aczkolwiek niedzielny dzień nie jest typowym dla tego rodzaju spotkań, to jednak nieoczekiwane okoliczności spowodowały konieczność jego zorganizowania.Przybyli na spotkanie dwaj panowie przeprosili mnie po raz kolejny (wcześniej poprzedniego dnia podczas rozmowy telefonicznej), wyjaśnili okoliczności i przeszliśmy do meritum rozmowy. Rozmowa odbyła się w bardzo przyjaznej, życzliwej atmosferze, rekrutujący pytali o różne sprawy zwiazane z moim dotychczasowym zatrudnieniem, je odpowiadałam, także pytałam o różne kwestie, negocjowaliśmy ewentualne wynagrodzenie. Rekrutujący ubrani stosownie do okoliczności ,pogoda przypominająca piękną wakacyjną aurę, a temperatura sięgająca 20 stopni Celsjusza to wystarczający powód aby nie zakładać marynarki w takim miejscu jak tutaj. Miejsce cokolwiek jednak niefortunne do tego typu spotkania - ogródek piwny nadaje się bardziej do lekkich rozmów towarzyskich, w dodatku pojawił się "grajek" z harmonią, który skutecznie zakłócał prowadzenie rozmowy, a z uwagi na ważność rozmowy i obecność niedzielnych klientów nie można było pozwolić sobie na zbyt głośną rozmowę.Sama oferta pracy w pełni godna uwagi i do przyjęcia , jednak nie ja jedna byłam umówiona w tym dniu i choć ostatecznie profil innego kandydata bardziej odpowiadał rekrutującym a moja osoba ostatecznie nie została przyjęta to jednak trzeba oddać profesjonalizm prowadzącym rozmowę, wieczorem zadzwoniono do mnie i poinformowano o tym fakcie. Jedyne co było minusem, to miejsce zorganizowania spotkania, ale nie zawsze wszystko może być do końca "dopięte na ostatni guzik" więc w zasadzie czepiać się nie ma co, są różne okoliczności i czasem trzeba się do nich dopasować w miarę możliwości.